|
ladievogue.moblo.pl
Nawet po nocach mi się śni to jak perfidnie to zjebałeś .
|
|
|
Nawet po nocach mi się śni to , jak perfidnie to zjebałeś .
|
|
|
Rzeczywistość często przerasta najpiękniejszy nawet sen .
|
|
|
przykro patrzeć, jak odchodzą Ci, którzy znaczą najwięcej.
|
|
|
-Nie lubie się żegnać..-szepnęłam wtulona w Jego klatę -Ani ja.To juz będę jechał..Za to będziemy się witać całe dnie i noce-dodał z łobuzerskim uśmiechem.Doskonale wiedział,ze ledwo mogę się powstrzymać,że nie potrafię pohamować się względem Jego i jego ciała.Wie jak mnie prowokować i doskonale mu to wychodziło-Odprowadź mnie do samochodu-rzekł między pocałunkami,po czym się podniósł i ruszył w kierunku drzwi.Nie chciałam wyjeźdzać,nie chciałam się z nim rozstawać na tak długo.Łezka zakręciła mi się w oku lecz umiejętnie potrafiłam ją ukryć.Gdyby zobaczył rozstanie byłoby trudniejsze-Kocham Cie..-powiedział,po czym szybko się odwrócił i wsiadł do samochodu i odjechał..Stałam przygladajac się jak wyjeźdza z ulicy.Nie lubie sie żegnać,ale myśl,że mam do kogo wracać wynagradza mi wszelkie smutki..
|
|
|
Myślisz, że jestem samotna, bo się nie liżę z chłopakami na środku ulicy? Ja tylko oddzielam granicę prywatności a tego o czym gadam i pokazuję wszystkim
|
|
|
mówicie to samo, w tym samym czasie. bez problemu rozumiecie swoje spojrzenia. wspieracie się duchowo, nawet na odległość. zawsze czujecie tą drugą blisko. macie w zanadrzu niekończącą się listę tematów do rozmów. cisza nie jest niezręczna. znacie wszystkie swoje tajemnice. wspólnie jedziecie po Jego nowej lasce. wiesz co to? przyjaźń.
|
|
|
A później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, żeby na niego spojrzeć.
|
|
|
To moja chora bajka,ten nienormalny syf,tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.
|
|
|
Nie mogę temu zapobiec, ale mogę nauczyć się z tym żyć.
|
|
|
Jesteśmy beznadziejni, przelewamy miłość przez kable.
|
|
|
|
Ty? To dwie pary przecudnych oczu. To jedne najbardziej delikatne usta. To najcieplejsza na świecie klatka piersiowa. To najpiękniejszy zapach życia. To najwspanialszy opiekun mej osoby. Ty? To też jednocześnie ktoś, kto odszedł i nigdy już nie wróci.
|
|
|
|