|
l_e_n_a_.moblo.pl
Wczoraj śmiać mi się kazali dziś każą mi płakać wczoraj skrzydła ucięli dziś każą latać
|
|
|
Wczoraj śmiać mi się kazali dziś każą mi płakać wczoraj skrzydła ucięli dziś każą latać
|
|
|
Ciężko sobie poradzić z utratą Ciebie
I bólem jaki mi towarzyszy gdziekolwiek się udam
Jednak daję radę
Ciężko zmusić się do uśmiechu
Gdy widzę naszych starych znajomych, a ja jestem sam
A jeszcze trudniej jest
Wstawać, ubierać się, egzystować z tym żalem
Jednak wiem, że jeśli dam sobie z tym radę
Będę w stanie wyrzucić z siebie
Wszystkie słowa zachowane w sercu
Te, których nie wypowiedziałem
|
|
|
Uwierz w anioły... nawet jeśli ich skrzydła są czarne... uwierz w diabła... choćby na jego rogach spoczywa... płonąca aureola... uwierz w ślepa miłość... i równie ślepa nienawiść... uwierz w słowa z których szydzi wiatr... uwierz w strach... uwierz oczom i spragnionym dłoniom... obrazom pełnych barw i zaklętego... milczenia... uwierz w dotyk i głos... uwierz w muzykę i cisze... któregoś dnia uwierzysz... We mnie!
|
|
|
Czułam się dziwnie inna niż wszyscy..bałam się ale mój strach był inny. Nie bałam się duchów i postaci z horroru, potworów wychodzących z szafy i spod łóżka, wampirów,czarnych kruków,demonów, ciemności, horrorów.... Ja bałam się ludzi bo tylko oni mogą naprawdę ranic i tej ciszy która przez nich stała się znaczącą częścią mojego życia...
|
|
|
Czasami mam ochotę, by stać się rozczochraną blondynką z ustami z krwistej czerwieni
|
|
|
czasem myślę, że zdradzają mnie moje oczy. między krzykiem rozpaczy, a zobojętnieniem. nie chcesz o tym mówić? to dobrze, bo ja też ni
|
|
|
chcę widzieć to, co niewidzialne, dotknąć to co nietykalne... nie jestem 'każda' i nie mam na imię 'wszyscy'.
|
|
|
uwierz w Anioły, nawet jeśli ich skrzydła są czarne. uwierz w diabła choćby na jego rogach spoczywała płonąca aureola...
|
|
|
poczuć coś dziś, a jutro zapomnieć. sam mnie tego nauczyłeś
|
|
|
nie mam siły na nic...
już nawet nie mam siły,
udawać że jest dobrze...
|
|
|
Wiem Że Nie Jestem Jaka Być powinnam.
Wiem Że Nie Będę Już Nigdy Inna.
|
|
|
' Wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. No właśnie... Był ! Ten czas już nie wróci. '
|
|
|
|