Wchodzisz do sklepu, rozglądasz się pomiędzy regałami i myślisz: Nie ma kamer, więc nikt nie zauważy jak wezmę sobie batonika. Po chwili podchodzi do Ciebie ochroniaż i każe Ci wyciągnąć wszystko z kieszeni. Ty się głowisz jak to zauważył, a wychodząc ze sklepu, widzisz ekran z umieszczonymi na nim ujęciami z kamer... Tak samo jest z kobietą, nie patrz na nią powieżchownie bo nie dostrzeżesz tego co w środku, a potem będzie płacz i lament...
|