|
kwaczus.moblo.pl
lubię Twoje to. I tamto też.
|
|
|
lubię Twoje to. I tamto też.
|
|
|
i nie ukrywam, że ulegnę jeszcze raz i popełnię setny raz to samo zło.
|
|
|
mamy przyjaźnie nastawione społeczeństwo.związki kończą się przecież słowami 'zostańmy przyjaciółmi'
|
|
|
gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę...
|
|
|
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak "cenię". Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być.
|
|
|
Tak bardzo chciałabym być Twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć, że będę Cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w wigilię.Rozumiesz?! Płakałam.. - Chciałabym być Twoją jedyną kobietą. Tylko to...
|
|
|
Kolejna noc z serii nieprzespanych-przepłakanych. I nie mam komu o tym powiedzieć. Najchętniej porozmawiałabym z Tobą. Bo Ty wiesz jak można mi pomóc, jak można mnie uspokoić. Wystarczą dwa słowa, tak ważne słowa.. Ale mi ich nie powiesz. Muszę to wszystko stłumić w sobie, aż pewnego dnia wybuchnę. Bo nawet matka stwierdziła, że wrażliwa jestem...
|
|
|
Ten najdłuższy most - który Nas oddzielał , gwałtowanie się zburzył . już nie ma żadnej drogi . twój rzut w tarczę cierpienia - sam środek . gratulacje .
|
|
|
Skąd się bierze tyle siły w człowieku, kiedy wydaje się zupełnie przegrany, stracony,omotany tysiącami sprzeczności. I wtedy zatrzymuje się w chaosie, przystaje, nasłuchuje i wyłapuje jedną dźwięczną nutę, która go prowadzi w życie, trochę po omacku, lecz dobrą drogą.
|
|
|
- Widzisz ją ? - Tą małą ? - Tak. Najmniejszą wzrostem, ale największą sercem ... - Czy ona ma kłopoty ? - Ma.. Niestety ... - Jest jej ciężko ? Biedna ... - Nie lituj się ! Ona jest silna. Ona ma coś, czego my nie mamy ... - Co ? - Nadzieję. Tak wielką jak nikt. I.. - I co ? - I wiarę. - Patrz ! Łza skapnęła jej z brązowych oczu. - Wiem, to nie jej pierwsza łza, ale widzisz ona się lekko uśmiecha. - Myślisz, że spełnią się jej marzenia ? - Nie bój się ! Pamiętaj ! "Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez" ...
|
|
|
nienawidzę, gdy mówisz,że to się więcej nie powtórzy. to tak, jakbym miała uwierzyć,że ulepisz mi bałwana w środku lata.
|
|
|
Nie mogłam uwierzyć, że był w stanie aż tak wyprowadzić mnie z równowagi - tylko dlatego, że spojrzał na mnie po raz pierwszy od sześciu tygodni. Nie mogłam pozwolić na to, by miał nade mną tak wielką władzę. Było to żałosne, więcej było to niezdrowe.
|
|
|
|