|
Czasami tak tęsknię, że nie wiem co zrobić z rękoma, z całym ciałem. Najlepiej wtuliłabym twarz w jego szyję, cały czas wąchała jego koszulkę pachnącą proszkiem do prania i delikatnymi perfumami, dłoń wplotłabym w jego brązowe włosy i zacisnęła na nim z całej siły ramiona. Nie dałabym mu najchętniej oddychać . musiałby mnie przytulić tak mocno żebym poczuła ból w plecach i ciepło okalające serc . Teraz tak tęsknię.
|
|
|
być kimś więcej, niż tylko cieniem twoich marzeń.
|
|
|
BEZPIECZEŃSTWO = Bezsensowny Egoistyczny Zakaz Przytulania I Emocjonalnych Całusów Zawierających Epicką Nijakość Spowodowaną Tchórzostwem Wybranego Osobnika.
|
|
|
Pamiętam jak się wstydziłam, peszyłam, chowałam wzrok na pierwszym spotkaniu. pamietam jak robiłeś z siebie głupka Tylko po to żebym się do Ciebie przekonała. pamiętam jak pierwszy raz wziąłeś mnie za rekę, na ręcę, kolana. pamiętam pierwszy pocałunek, taki delikatny. pamiętam też jak zamilkłeś, jak się przestałeś odzywać ... odszedłeś.
|
|
|
-Obudź się Skarbie-usłyszała cichy szept otulający jej nagą szyję.Uśmiechnęła się otwierając po woli oczy.Ujrzała twarz,z którą chciała przeżyć wszystkie chwile swego życia.Poczuła Jego wargi na swoich-już 9-szepnął między pocałunkiem na co ona poderwała sie z łóżka łapiąc pierwszą lepszą koszulę chłopaka nakłądając ją na nagie ciało-Musisz juz iść,zaraz wrócą rodzice-wiem-podszedł całując ją długo i namiętnie po czym wrzucił resztę swoich rzeczy do plecaka i ruszył w kierunku drzwi-Zatrzymaj ją.Uwielbiam Cię w niej-rzucił szybko wskazując na koszulę i wyszedł pozostawiając ją samą w pustym mieszkaniu.Usiadła na łóżku wwąchując się w zapach koszuli.Uśmiech nie znikał z jej twarzy.Zakochała się po raz pierwszy w życiu wierząc,że tak będzie już zawsze.Jednak jej miłość z każdą chwilą malała,każdy jego uśmeich nie wywoływał w niej szczęścia lecz smutek,a Jego dotyk nie koił jej bólu jak do tej pory.Nie kochała go.Pomyliła miłość z zauroczeniem wtedy,gdy on kochał coraz bardziej.
|
|
|
Ciężko zrozumieć, że człowiek może się uzależnić od drugiego człowieka. Że się tęskni za jego widokiem, za tym, że idzie obok i przypadkowo swoją dłonią muska Twoją dłoń, że się uśmiecha, żartuje i opowiada o sobie. Tęskni się za zapachem jego skóry, za tonem jego głosu. Za tym, że Cię szturchnie i powie, że jesteś super.
|
|
|
Czy żałuję? Nie. Choć chciałabym wrócić do tamtych chwil. Może teraz było by inaczej? Może teraz byłoby lepiej? A może gorzej? Wiem również gdybym nie zrobiła tego kroku też bym myślała jakby to było. Ale NIE ŻAŁUJĘ. Lecz musisz wiedzieć, że tęsknię i te wspomnienia nie znikają od tak. przestałam czekać na smsy. nie czekam na wiadomość na gadu. gdy zadzwoni telefon - nie łudzę się, że to Ty. odzwyczaiłam się. nie jest mi smutno , gdy się nie odzywasz. nie płaczę jak głupia, gdy nie widzę Twojego uśmiechu. na dziś dzień ja mam po prostu wyjebane. i gdzieś mam fakt, co się z Tobą dzieję. ja chcę Cię tylko prosić o jedną przysługę - Ty już po prostu nie wracaj. bo ja już kolejny raz nie dam rady się ogarnąć
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma."
|
|
|
Chcę Ciebie, więc bądź odważny i chciej mnie też
|
|
|
Najgorzej jest jak człowiek siedzi sam w nocy i się zastanawia. Nawet jeśli przez większość czasu jest dobrze, to wieczorem zawsze mam wrażenie, że coś jest nie tak.
Płaczę. Pod prysznicem. Gdy myję zęby. Gdy się ubieram. Płaczę. Nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego, nawet choć trochę podobnego. Rozpacz, żal, smutek, ból ból ból. Dziura w piersi, której nie można wypełnić. Jątrząca się rana. Wyrwa, której nie potrafię załatać, jestem rozbity i nie mogę się pozbierać i nic nie mogę na to poradzić. Płaczę, gdy się ubieram. Płaczę.
|
|
|
Nienawidzę tego uczucia, gdy naglę czuję się przygnębiona. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu... Po prostu tak się dzieje. Czuję się pusta i beznadziejna. Czuję się zmęczona. Tak, jakbym już nigdy nie miała ruszyć na przód... I kiedy ktoś pyta mnie: "co jest nie tak"?? to ja nie potrafię odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi mi do głowy.. Wtedy zaczynam o tym myśleć.. I w tym momencie uświadamiam sobie, jak dużo rzeczy jest nie tak...
|
|
|
najgorsze jest to gdy zaczynasz wszystko od nowa, by znów popełnić te same błędy
|
|
|
|