 |
kundzia_1997.moblo.pl
Zaplanowałam sobie wszystko. Pójdę z nim na fajkę. Raz że papieros za darmo a dwa że ode mnie. Nie może odmówić.
|
|
 |
Zaplanowałam sobie wszystko. Pójdę z nim na fajkę. Raz że papieros za darmo , a dwa że ode mnie. Nie może odmówić.
|
|
 |
uwielbiam to kiedy wplatasz swoje palce w moje włosy patrząc mi głęboko w oczy , kocham to niezmącone szczęście jakie spływa mi do serca .
|
|
 |
jak ja kurwa mogłam dopuścić do tego żeby moje serce straciło głowę..
|
|
 |
Pomyśl chwilę , jak często tak się dzieje, że konkretnym chwilom w życiu dajesz tytuły piosenek..
|
|
 |
Człowiek nie może żyć, nie wiedząc po co żyję.
|
|
 |
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że wdycham powietrze, które Ty wydychasz.
|
|
 |
Nie zmienię nic , przecież nie jestem Bogiem i dobrze że ten rap jest jedynym moim nałogiem .
|
|
 |
za siebie odwracam się tylko na sprawdzianach.
|
|
 |
bądź moim początkiem, ja będę Twoim końcem.
|
|
 |
jesteś tylko wtedy, kiedy wszystko Ci się pieprzy.
|
|
 |
odpaliłam szluga roztrzęsiona. podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. uwierzyłabyś? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem. tylko to jest chore, rozumiesz? cała ta pieprzona miłość! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam.
|
|
 |
nienawidzę zdrobnień od mojego imienia. nienawidzę komplementów typu, 'jesteś śliczna', czy tam słodka. nienawidzę, kiedy ktoś mówi, że mnie kocha, czy ogólnie o miłości. a to wszystko przez Ciebie, łobuzie. pozostawiłeś w mojej duszy taki chory sentyment. a pamiętasz, kiedyś obiecywałeś, że będziesz po sobie sprzątać.
|
|
|
|