|
krwawy.szept.moblo.pl
Człowiek rodzi się z dwiema nieuleczalnymi chorobami : życiem które kończy się śmiercią i nadzieją że śmierć nie jest końcem.
|
|
|
Człowiek rodzi się z dwiema nieuleczalnymi chorobami : życiem, które kończy się śmiercią i nadzieją, że śmierć nie jest końcem.
|
|
|
Tamtej nocy pod gwiazdami obiecałam sobie, że kiedyś zdobędę świat. Teraz się z siebie śmieję, bo w tym momencie pragnę zdobyć tylko ciebie. Ponieważ teraz TY jesteś moim światem.
|
|
|
Usłyszała pukanie do drzwi. Półprzytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. Na palcach podbiegła do drzwi. Ziewając niezdarnie je otworzyła. Stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. Wręczył jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał : "miłego dnia kochanie". Zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział : "i tak Cię kocham".
|
|
|
75 cm wzrostu, idealna budowa ciała. Cudowny głos, zapach który można wąchać bez końca. Niezidentyfikowany kolor włosów, zabójczo zielone oczy, w których można się utopić. Łobuzerki uśmiech, który odbiera mowę. I jak Cie tu, kurwa nie kochać.?
|
|
|
- Co ty właściwie masz na ustach ?
- Magenta Extreme Lip Line - poinformowałam. - Smakuje ?
Przejechałam językiem po wargach.
- Nooo.
I wtedy jego usta znalazły się na moich.
- No to spróbujemy - mruknął.
Pozwoliłam mu na to.
Próbował smaku moich ust, przesuwając czubkiem języka wzdłuż konturów warg.
|
|
|
trzymała na kolanach, jego głowę. potrząsała nim, pełna amoku trzymając za ramiona. w myślach, błagała Boga o litość. - nie możesz mi tego, zrobić nie możesz, rozumiesz?! - krzyczała. wołała, prosząc o pomoc. jej krzyki, były znikome. ulica pusta, zero przechodniów. koszulkę miała całą w jego krwi. próbując złapać oddech, wpatrywała się w jego tęczówki zachodzące mgłą. - nie rób mi tego! - krzyczała. jej czarne od tuszu łzy, kapały na jego zakrwawioną koszulę. nasłuchiwała jego ustającego tętna, tracąc nadzieję. pochyliła się nad nim i cała rozhisteryzowana, patrzyła na jego zamykające się powieki. - przepraszam. - wyszeptał resztkami sił. straciła go. bezpowrotnie.
|
|
|
One person can love you, and the second to break your heart ..
|
|
|
"Żegnając przyjaciela, nie płacz, ponieważ jego nieobecność ukaże ci to, co najbardziej w nim kochasz. "
|
|
|
Los czasami rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
|
|
|
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić...
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciała nikogo słuchać.
Zadzwoń do mnie.
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
|
|
|
Przychodzi moment, kiedy uzmysławiasz sobie, że pustka przeszywająca Twoje źrenice już nigdy
nie będzie wypełniona odbiciem osoby od której zależny jest rytm bicia Twojego serca.
|
|
|
Przywiązać się do kogoś, to tak jak przywiązać swoje serce do serca drugiej osoby za pomocą sznurówki swoich ulubionych trampek
|
|
|
|