|
` Pytasz o rok 2011 ? Zawarcie nowych znajomości, przyjaźni. Strata najcenniejszych osób jedną głupią wpadką, jednym posunięciem. Zgody, płacze, ból, cierpienie, szczęście. Chłopacy, którzy ranili cholernie. Miłość, która nie dawała o sobie zapomnieć. Picie wódki pod mostami, palenie blantów na blokach. Proszenie go, aby wyszedł z tego gówna i zaczął od nowa. Mówienie sobie, że jutro będzie lepiej, a na następny dzień łamanie kostek na ścianach z bezsilności. Proszenie Boga, w którego się nie wierzy żeby było lepiej. Testowanie wytrzymałości psychicznej moich rodziców każdego dnia. Kłócenie się o każdą niezapowiedzianą kartkówkę z nauczycielem. Podsumowując to było jedno wielkie PARTY HARD. / abstractiions.
|