|
koteeceek.moblo.pl
Potrzebuje Cię by jutro znów się uśmiechnąć.
|
|
|
Potrzebuje Cię, by jutro znów się uśmiechnąć.
|
|
|
Miałam go tylko polubić, a zakochałam się do granic możliwości.. Nawet nie wiedziałam że tak potrafię..
|
|
|
-kochanie ? Ciebie już nie ma . Został po Tobie tylko ślad. Pościel wciąż jeszcze pachnie Tobą . Leżałam na niej Dokladnie 43 minuty. Jeden, dwa, trzy.. Liczę nierówności na suficie. Na stole stoi kubek, widać na nic odciśnięty ślad Twojej dłoni . W łazience nie ruszałam niczego . Ręczniki wiszą w tym samym miejscu. Szczoteczka leży dokladnie tam, gdzie ja zostawiłeś . W szafie wiszą Twoje ubrania , moje policzki wciąż czują jeszcze Twoje pocałunki i ta Pieprzona kartka na stole ! Nie otworzyłam jej . Zostawiłeś ją i odszedłeś . Wieczorem w radiu puścili nasza piosenkę . Pękło mi serce, tak, wciąż je mam.. Wyskoczyłam z 11 piętra . W momencie lotu wszedłeś do domu. -Kochanie, wróciłem. w momencie lotu, przypomniałam sobie, że jestem w piątym miesiącu ciąży..
|
|
|
"Darujmy sobie". normalnie, miałabyś wyjebane. Ale kiedy słyszysz to z ust chłopaka, którego nadal kochasz, już nie jest tak bajkowo.. ;/
|
|
|
Truskawkowe szczęście, arbuzowe szaleństwo, malinowa radość, agrestowe słodkości , jagodowa miłość. Niczym słodka, owocowa mieszanka wybuchowa. :)
|
|
|
moje piwnookie szczęście . ♥
|
|
|
To była miłość noce zerwane, dwa spojrzenia w sobie zakochane. Nie mogę uwierzyć, że mnie zostawiłeś, już po tygodniu z inna kręciłeś. Wspomnienia bolą, płacze krwią, gdy pomyśle sobie co jest miedzy Tobą nią... biorę żyletkę na rekach wypisuje smutki, łykam jakieś prochy, świat staje sie malutki, chce umrzeć, nad przepaścią stoję... wiesz co? śmierci sie nie boje... skocze, roztrzaskam sie zabije myśli, wreszcie zapomnę, ze z soba byliśmy...
|
|
|
My z XXI wieku - rozbijający atomy, zdobywcy księżyca, wstydzimy się miękkich gestów, czułych spojrzeń, ciepłych uśmiechów. Kiedy cierpimy wykrzywiamy lekceważąco wargi. Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami. Silni, cyniczni, z ironicznie zmrużonymi oczami. Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umierając z miłości.
|
|
|
-Opowiedz mi coś o sobie... -Mam na imie Miłość. Moją matka jest Pomyłka ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją…. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej stałam się silniejsza. Mimo to boje się, że kiedyś to ona wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Zdrade Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy juz śpią. Zaufanie strasznie choruje, Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.'
|
|
|
Chodź, opowiem Ci bajkę o samej sobie.. Wciągnę Cię w mój świat w którym nie znajdziesz drzwi . Stąd nie ma powrotu.. Zaryzykujesz ?
|
|
|
.Założyć słuchawki, włączyć ulubioną muzykę i rozmyślać nad sensem swojego życia izolując się od otoczenia.
|
|
|
Imponował mi. Był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny, krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
|
|