Każdy chciałby mieć swojego bohatera, który podniesie z ziemi i wytrze twoją brudną twarz z kurzu o swoje ubrania. Który położy rękę na twoim ramieniu i naładuje cię pozytywną energią. Bohatera, co wznosi się w niebiosa, by odnaleźć twoją zagubioną duszę. Który leży cały zmasakrowany, chroniąc twojego honoru przed wrogiem. Który ociera twe łzy i daje ci wiarę nadzieje. Każdy chciałby mieć swojego bohatera, bohatera, który drzemie w tobie i jest twoją intuicją. Bohatera, za którego warto jest poświęcić życie. Dla którego chciałoby się żyć. Bohatera, który byłby twoją tarczą i mieczem. Przyjacielem. Każdy chciałby być bohaterem.
|