|
kolorowaszarosc.moblo.pl
prawda..
|
|
|
|
napawanie się Jego zapachem było cholernie niezdrowym nawykiem. uzależnieniem, które chcąc, czy nie chcąc - musiałam rzucić.
|
|
|
|
Wydawało mi się, że życie bez Ciebie nie będzie trudne. Próbowałam zacząć coś nowego, nauczyć się kochać kogoś innego, ale całując się z innym wyobrażałam sobie Twoją osobę nachylającą się nade mną i dostarczającą mi czułości. Jeśli ma być tak dalej to błagam byś wrócił, przecież sobie nie poradzę.
|
|
|
|
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
|
|
chcesz wiedzieć co u mnie? nic się nie zmieniło. są tacy, którym ręki nie podaję. na połowę plastikowych lalek mam po prostu wyjebane. ja tobie mówię, ogarnij się mała i przestań na pokaz papierosy jarać. / malynoowa.
|
|
|
|
mogę mieć każdego, ale kurwa nie jego..
|
|
|
I twoje głupie obiecanki, że przyjedziesz jeszcze mnie odwiedzić. Chyba sam nie wierzysz w to co mówisz..
|
|
|
a teraz po tym wszystkim nawet nie umiemy ze sobą normalnie pisać . tylko wysyłamy sobie nawzajem durne emotikony . nie przypuszczałabym, że zniżymy się do tego stopnia .
|
|
|
|
byłaś przykładną uczennicą - świetnie radziłaś sobie z przedmiotów ścisłych. weekendy spędzałaś w domu z rodziną. gdy wychodziłaś na miasto, to o 20 byłaś w domu. a dziś ? dziś jedynym przedmiotem jaki Cię interesuje jest biologia, a konkretnie anatomia. weekendy spędzasz w klubach, zajebana w trzy dupy. gdy wychodzisz na miasto świecisz dupą w każdym barze. z grzecznej dziewczynki stała się niepoprawna forma tej niegrzecznej, zeszmaconej z lekka. / veriolla
|
|
|
|
Tak, będę wredną suką. Będę uśmiechać się drwiąco, rzucać pełne pewności siebie spojrzenia, będę błyskać inteligencją i mówić wszystkim w oczy to, co o nich myślę. Nie będę się przejmować ich opinią, gdyż wystarczy mi, że wiem czego mogę się sama po sobie spodziewać. Będę zdobywała, rozkochiwała w sobie a później porzucała, ot tak, dla frajdy. Zazdrosnym ludziom będę puszczała oczko i wyśmiewała się z ich zdziwionych min. Przejdę obok żebraków obojętnie, widok zdychającego, potrąconego kota nie zrobi na mnie większego wrażenia. Będę uśmiechała się nieszczerze, będę drwiła z wywodów na temat tego, jak bardzo innych zraniłam.
A nocami będę płakać oglądając Twoje zdjęcia i pytając Boga, co takiego miałeś w sobie? Ty, zwyczajny chłopak, przy którym mogłabym wieść co najwyżej długie i spokojne życie.
|
|
|
|