facet jeszcze nigdy mnie nie zdradził, ale całkowicie nie dziwię się kobietą, które to tak przeżywają. w końcu ciężko sobie wyobrazić by cały świat oddać w ręce jakieś szmaty. przynajmniej ja z tego nie skorzystam .
przykro mi, że to my śpimy na szczęściu, że to ja mogę rozbierać go rękoma, a nie wzrokiem czym się uparcie ratujesz, że to my rozmawiamy o wszystkim, a ty możesz się przysłuchiwać, nie mówiąc nic.
nie warto tracić nadziei. nawet jeśli nie zdobędziesz ukochanej barbi będąc w przedszkolu to gdy zdobędziesz pracę będzie cię na to stać. na wszystko przychodzi czas. tylko czy wtedy będziesz ten barbi pragnąć tak samo jak w przedszkolu..?