|
koffi.moblo.pl
w nikotynie najbardziej uwielbiam to że mnie zabija
|
|
|
koffi dodano: 26 czerwca 2011 |
|
w nikotynie najbardziej uwielbiam to, że mnie zabija
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
gdyby miał czucie w opuszkach palców
wyczułby, że jej serce bije dla niego szybciej,
gdyby miał czucie w wargach wyczułby, że
podczas ostatniego pocałunku usta jej drżały,
gdyby miał czucie w sercu nie odszedłby.
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
-przytul mnie, proszę - wyszeptała.. -chciałbym - odpisał.
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
przepraszam za dziś, wczoraj, jutro
przepraszam za zawsze i nigdy.
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
tak wiem ten papieros nie jest lekarstwem,
tak wiem powinnam przestać pić,
tak wiem gdy on raz odchodzi nigdy nie wraca.
ale co zrobić gdy nie mogę się pozbierać?
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
- kochałam Cię...
- już nie kochasz?
- teraz już tylko tęsknie.
|
|
|
koffi dodano: 25 czerwca 2011 |
|
Bo czasem tak po prostu Cię potrzebuję
|
|
|
koffi dodano: 24 czerwca 2011 |
|
powiedział, że będzie zawsze. nic nie wspominał, że przy mnie.
|
|
|
koffi dodano: 24 czerwca 2011 |
|
komar cię ugryzł?
- nie, kurwa. malinkę mi zrobił.
|
|
|
koffi dodano: 23 czerwca 2011 |
|
myślisz, że moglibyśmy kiedyś usiąść na ławce
wypić wspólnie piwo łaskocząc się nawzajem
uśmiechem?
|
|
|
koffi dodano: 22 czerwca 2011 |
|
4:45 - obudziła się i spojrzała za okno. był czerwcowy wczesny ranek, pachniało wakacjami, ona ubrała jego bluzę i wyszła z kawą przed dom. siedziała i gapiła się w wschód słońca, gdy nagle usłaszała '' Ejj, oddaj bluzę i chodź, idziemy żegnać szkołę na dwa miesiące skarbie'' .
|
|
|
koffi dodano: 22 czerwca 2011 |
|
był pewnym rodzajem uzależnienia, o którym nie mówi się głośno.
|
|
|
|