|
kocimietka.moblo.pl
A jeb się na ryj skurwielu bez uczuć.
|
|
|
A jeb się na ryj, skurwielu bez uczuć.
|
|
|
Miłość jest wtedy, kiedy mówisz
chłopakowi, że podoba ci się jego
koszulka i on ją później nosi każdego dnia.
|
|
|
Pamiętasz dzieciństwo? Te niezapomniane lata, zawsze obdartych kolan, ubrudzonych spodni piasku we włosach?Ty, jako jedyna dziewczyna w bandzie chłopaków, chodziłaś za nimi, by tylko nie stracić ich z oczu.Oni i tak za każdym razem odganiali Cię tanimi argumentami i kazali się zająć czym innym, choć po chwili i tak latałaś z nimi po drzewach śmiejąc się wniebogłosy a grając w 'Policjantów i złodziei" darłaś swoje najlepsze sukienki.Znajome prawda? A dziś? a dziś dzieci wolą siedzieć na komputerze, grając w tanie "zabijanki" udawać małych "cwaniaków" słuchających na blokowisku taniego Hip-hopu, którego i tak nie zrozumieją.Szpanować telefonami, "lansować się"na lewo i prawo. Czy zamiast normalnych ludzi rośnie nam pod nosem "Pokolenie JP" ?
|
|
|
-ja pierdole! - pierdolisz? jak ładna to pozdrów xD
|
|
|
Dziś zwlekając się z łóżka, obolała i zaspana, odczytałam wiadomość od sms'owego horoskopa."Spotkasz dziś kogoś na kim Ci zależy". Zignorowałam to.Wyśmiałam owego sms'a , odłożyłam telefon na biurko i zaczęłam powoli "ogarniać"swój poranny wygląd.Na popołudniowym spacerze, Idąc z koleżanką natknęłam się na Ciebie.Mimowolnie wpadłam w Twoje silne ramiona, wszystko przez to,że potknęłam się o niezawiązany but.Ot co, jednak Horoskopy nie kłamią.Do końca owego dnia uśmiech z mojej twarzy nie znikł, a uczucie powróciło jak wyrzucony wcześniej bumerang.| kocimiętka & manipulacja
|
|
|
Znając życie, znowu na starcie wszystko spierdolę.
|
|
|
Dziś w telewizji podawali numer do szczęścia.Postanowiłam zadzwonić.Wykręciłam numer, czekałam na sygnał."Abonent czasowo niedostępny" co chwila tylko to słyszałam w słuchawce. Nawet tu szczęście odwraca się do mnie plecami.
|
|
|
“ Myślałam, że po twoim odejściu nastąpi koniec świata. Ot, zaczęło tylko padać.
|
|
|
Chciałabym któregoś razu wyrosnąć z Ciebie, tak jak wyrasta się ze swojej ulubionej bluzy, czy pary spodni.Tak po prostu, ewidentnie, zapomnieć.
|
|
|
Uhm, jeżeli masz tak mało w głowie ile nosisz w staniku, to ci współczuje.Nikt nie chciałby mieć wszędzie takich pustek.
|
|
|
|