głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
kochjacatrampki cześć powiedziała zakochana księżniczka nara odpowiedział książe bez uczuc. na kolejnej nudnej lekcji organizacyjnej wszyscy byli przymuleni chłopacy siedzący

kochjacatrampki

kochjacatrampki.moblo.pl
cześć powiedziała zakochana księżniczka nara odpowiedział książe bez uczuc.
 cześć    powiedziała zakochana... teksty

kochjacatrampki dodano: 12 listopada 2010

-cześć - powiedziała zakochana księżniczka - nara - odpowiedział książe bez uczuc.

na kolejnej   nudnej lekcji... teksty

kochjacatrampki dodano: 12 listopada 2010

na kolejnej , nudnej lekcji organizacyjnej wszyscy byli przymuleni - chłopacy siedzący z tyłu ze słuchawkami w uszach , inni prawie chrapali z głową na ławce , a ja siedziałam podparta na łokciu wpatrując się tępo w tablicę . po 30-minutowym monologu dotyczącym przedmiotowego systemu oceniania , nauczycielka wstając z krzesełka spytała : - ktoś ma jakieś pytania ? . - uniosłam energicznie rękę w górę . po wskazaniu przez nią mojej osoby zapytałam patrząc w Twoją stronę : - pani profesor , co to jest miłość ? - i w tym momencie poczułam na sobie wzrok wszystkich w klasie . nie , jednak nie wszystkich . ty nadal siedziałeś w tej samej pozycji . słyszałam tylko twoje ciche prychnięcie pod nosem . to była cała , konkretna odpowiedź , którą usłyszałam , i która zastąpiła mi wszystkie zbędne słowa .

rozpierdala mnie coś od środka . teksty

kochjacatrampki dodano: 12 listopada 2010

rozpierdala mnie coś od środka .

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę, że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza - pomyślała. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. - objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się, wciągając cię do środka.

Pewnego dnia na przystanku... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani. - Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat. Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy: - Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział

Taka zwyczajna ale jakże wyjątkowa... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

Taka zwyczajna ale jakże wyjątkowa dziewczyna lubiąca tańczyć w letnim deszczu, zapach mokrej wiosennej trawy, nocne jesienne spacery i zimowe wieczory, w które grzeje się przy kubku gorącego kakao. Najbardziej niezwykłe w niej jest to że w dzisiejszym świecie nadal potrafi być sobą.

wchodzę na facebook'a  znajomi... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

wchodzę na facebook'a, znajomi oszaleli na punkcie aplikacji o specyficznej nazwie 'powód do uśmiechu'. sprawdzę i ja, myślę sobie. pełna nadziei na lepsze jutro wciskam 'skonsultuj' - ktoś Cię kocha - wyskakuje napis. rzeczywiście, działa. smajl na twarzy pojawił się automatycznie

  Dlaczego jesteś dla mnie taka... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

- Dlaczego jesteś dla mnie taka wredna i niemiła ? - Bo albo naoglądałam się za dużo Housa, albo po prostu Cię nie lubię.

i że niby jest zajebiście i nie ma... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

i że niby jest zajebiście i nie ma się czym przejmować ?

czemu zawsze kiedy ma padać to nie... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

czemu zawsze kiedy ma padać to nie pada?

Lubię ludzi  którym mogę... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

Lubię ludzi, którym mogę powiedzieć 'a pamiętasz?'

Lubię sobie leżeć i wyobrażać... teksty

kochjacatrampki dodano: 11 listopada 2010

Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć