|
kochjacatrampki.moblo.pl
przepraszam nie możemy być razem. jak to nie możemy dlaczego.? zostańmy... żadnej kurwa przyjaźni.!
|
|
|
- przepraszam, nie możemy być razem.
- jak to nie możemy, dlaczego.?
- zostańmy...
- żadnej kurwa przyjaźni.!
|
|
|
Zawsze byłam twarda, panowałam nad sobą, dokładnie wiedziałam czego chcę i dokąd dążę. Zawsze. Później poznałam Ciebie.
|
|
|
Zakryłam misiowi oczy, żeby nie widział, że znów płaczę.
|
|
|
A tak serio, to nie ma znaczenia czy jesteś papieżem, czy Barackiem Obamą, czy też Bono albo Bjork - niektórzy ludzie będą cię uwielbiać, a niektórzy nienawidzić. Możesz być kolesiem wałęsającym się po ulicach albo najsławniejszą osobą na świecie, to bez znaczenia. Niezgoda i opozycja są, niestety, częścią człowieczeństwa. Nie znam jeszcze artysty, który by nie zaznał jakiejś formy krytyki. - Jared Leto
|
|
|
Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle: "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, więc mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała: "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia, zasmucona rzekła: "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. Czwarta świeczka odpowiedziała: "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.."
|
|
|
"brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy. - a Ty, siostra, co nie śpisz? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku. - nie napisał mi 'dobranoc'. nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach. - nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz. - popatrzyłam na Niego zdezorientowana. - zaufaj mi. - i wyszedł. wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a, 'kocham Cię. już tęsknię. dobranoc, skarbie.'. po minucie miałam odpowiedź. 'myślałem, że już nigdy nie napiszesz! też tęsknię, mała! kocham jak cholera. dobranoc, najpiękniejsza.' zasnęłam z uśmiechem na twarzy. śnił mi się.."
|
|
|
Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego... Pamiętaj - amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica.'
|
|
|
Siedzę na parapecie, w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
|
jak nauczę się porządnie pluć to obiecuję , że stanę wyprostowana przed tobą i z uśmiechem namelam Ci prosto w mordę . // ransiak
|
|
|
|