 |
kochanietymoje.moblo.pl
Czemu nie śpisz po nocach ? Bezsenność ? Nie . To raczej brak kogoś dla kogo musiałabym wcześnie wstać .
|
|
 |
- Czemu nie śpisz po nocach ? Bezsenność ? - Nie . To raczej brak kogoś dla kogo musiałabym wcześnie wstać .
|
|
 |
Wyjechala . Zanim wsiadla do pociagu zostawila wszystko co miala . Chciala zostawic serce ale powiedzial ze to nie miejsce na takie smieci.
|
|
 |
Wiesz , przez pewien czas byłam pewna że coś z tego będzie . Że będziemy taką prawdziwą parą , taką z miłości a nie na pokaz . Niestety , jak zwykle byłam zbyt pewna swego .
|
|
 |
Lubiłam to uczucie kiedy mnie obejmowałeś . Czułam się wtedy taka bezpieczna . Wiedziałam że nikt mnie nie może skrzywdzić . No.. prócz Ciebie .
|
|
 |
Chciałabym usłyszeć Twój śmiech , chciałabym . Tak po raz ostatni . Na pożegnanie
|
|
 |
A to jak mnie obejmowałeś każdego wieczoru i to jak wlepiałeś we mnie oczy i uśmiechałeś się tylko do mnie . Tylko dla mnie . Też było nieporozumieniem ?
|
|
 |
Za każdym razem spóźniam sie na lekcje, żeby tylko Ciebie zobaczyć, wiem to jest głupie, ale nie mogę o Tobie zapomnieć. Cały czas mi na tobie zależy . Tak cholernie, że gdy Cię widzę, mam ochotę podejść i przytulić Cię i tak zostać już. Jedyne co mnie powstrzymuje, to Twoi koledzy .
|
|
 |
Siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny. Rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ONA stała się główną bohaterką, a jej partnerem ON. Spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach. Potem szli by na długi spacer wokół stawu. Czekali by na zachód słońca by w jego blasku on nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować. Później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami słyszałaby słodkie 'Dobranoc Skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.. I wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy.
|
|
 |
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
 |
Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, ktorzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać
|
|
 |
kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia, powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.
|
|
 |
-Kocham Cię..-Ale przecież nie widzieliśmy się od roku!-Widziałem Cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy.
|
|
|
|