|
kochaaamm.moblo.pl
Świetnie D wezmę do SB . Oczywiście podpisze D
|
|
kochaaamm dodał komentarz: |
11 października 2011 |
|
Boję się jednego , że jak damy teraz sobie przerwę to zakochasz się w jakiejś pustej tapeciarze i powiesz " ale czasy się zmieniają ".
|
|
|
Oczy o kolorze nieba, uśmiech z nutą szczęścia. ; ))
|
|
|
-Kochanie, jaki mam kolor oczu? - Kolor wiosennego świtu z mgłą, w której mógłbym błądzić całe życie.
|
|
|
- kochanie jesteś zazdrosna ? - nie. - a dasz mi buziaka ? - niech ona ci da.
|
|
|
kobiety dzielą się na dwa typy: - dobrze ubrane, oraz - dobrze, że ubrane. xd
|
|
|
` Koleżanko,różnica między nami polega na tym, że ja lubię kolegów swojego brata, a Ty kolegów swojego taty
|
|
|
` Nie znasz mnie tak naprawdę, ale nie martw się. Wszystkiego dowiesz się od tych, którzy nawet ze mną nie rozmawiali.
|
|
|
` Żeby sprawdzić godzinę wyjmuję telefon a za chwile znowu go wyjmuję bo za pierwszym razem nawet na nią nie spojrzałam
|
|
|
` - Ale miałam piękny sen. - Pewnie ja Ci się śniłem. - A wiesz, że tak ? - A co takiego robiłem ? - Nie żyłeś.
|
|
|
` Wtorek. Miała wf z jego klasą na sali gimnastycznej. Grali w piłkę nożną. Byli w przeciwnej drużynie, ona uśmiechała się i nie zwracała na niego uwagi. Obróciła się i niespodziewanie z całej siły dostała piłką w brzuch od jego kumpla, którego nienawidziła. Nie mogła złapać oddechu, upadła, całe jej ciało drżało . Wszyscy zgromadzili się wokół niej, a on jako jedyny kazał się wszystkim odsunąć . Wziął ją w swoje ramiona wybiegł na dwór. Po jej policzkach spływały łzy, przestała drżeć, a on wpatrzony był w jej zasmucone oczy. Przypomniał sobie ile razy przez niego cierpiała, właśnie wtedy zrozumiał , ze powinien temu zapobiegać. Na dwór wyszli jego kumple, on na ich oczach musnął jej wargi swoimi ustami i przytulił mocno do siebie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech i szepnęła : " zostań moim osobistym lekarzem.
|
|
|
` Założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. zaczęli się spotykać. na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. nie był jej wcale taki obojętny, jak jej się wydawało. zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, on nie chciał jej już słuchać. dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. popłakała się. nie chciał tłumaczeń. zakończył z nią kontakt. po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.
|
|
|
|