I nic nie poradzisz na to że przyciągasz mnie do siebie,
działasz jak magnez, jak narkotyk, uzależniasz mnie.
Powtórka sprzed lat, znów to samo uczucie mnie dotyka,
znów to samo spojrzenie mnie rozprasza.
Nie wiem co masz w sobie, że tak wyszło, nie wiem i nie chce wiedzieć.
Chcę Ciebie w każdej chwili, każdego dnia chcę Cię więcej.
Nadróbmy ten stracony czas.
|