|
klaudjusza.moblo.pl
bo ludzie nie chcą słyszeć o cierpieniu. dlatego tutaj jest jak jest. coś blokuje mi dostęp. ludzie widzą tylko to co chcą zobaczyć?
|
|
|
bo ludzie nie chcą słyszeć o cierpieniu. dlatego tutaj jest jak jest. coś blokuje mi dostęp. ludzie widzą tylko to co chcą zobaczyć?
|
|
|
jeżeli krzyczysz cały czas to ludzie przyzwyczajają się. chcesz żeby Cie usłyszeli? zamilcz.
|
|
|
kupie kawałek nieba, by choć na chwile poczuć jak tam jest, by zobaczyć jak ono wygląda, jak smakuje. zabierz nas na wycieczkę do raju i zostaw.
|
|
|
tylko zmysły mogą uleczyć duszę, tak samo, jak dusza może uleczyć zmysły.
|
|
|
umieć żyć to najrzadziej spotykana rzecz na świecie. większość ludzi tylko egzystuje. żyją, bo boją się zabić.
|
|
|
samotność to kara za zło. tylko Boże powiedz mi.. co ja takiego złego zrobiłam?
|
|
|
to słońce podobno nigdy nie zachodzi. zawsze świeci. podobno niszczy mrok. podobno jesteśmy zbyt dojrzali jak na swój wiek. podobno wszyscy są szczęśliwi. podobno...
|
|
|
lubię wspominać. zwłaszcza te chwile których nigdy nie przeżyłam.. w głowie nawet stworzyłam sobie własny folder z napisem "wyimaginowane i nieudane scenariusze". tylko jest jedna wada, gdy coś wrzucisz - nie wyjmiesz już tego.
|
|
|
albo go kochasz, albo wierzysz, ze go nie ma. najlepsze jest to, ze nigdy nie masz pewności. ciągła niewiedza.
|
|
|
bądź moim azylem, ukojeniem, spokojem, chwilą ciszy.. chce byś mnie zapamiętał, by mnie zapamiętali. by moja śmierć wbiła wam się w umysły. nie potrzebuje chwały. chce być po prostu zapamiętana. czuje się mała wobec tego wszystkiego. całe zło urosło, osiągnęło kilka metrów nade mną. zasłoniło słońce, drogę powrotną, czuje się zagubiona - w obu sensach. nie wiem czy dostateczniej jasno wyjaśniłam wszystko. każda łodyga ma ostre kolce, które pachną tak jak nic jeszcze nigdy. zapach przyciąga, jak w transie, karzą mi się zbliżyć, idę.. choć wiem, że one mnie zabiją, ale nie moge przestać, zbliżam się..
|
|
|
na początku jest dobrze. "na koniec świata!", potem osłabiasz się, już nie jest aż tak dobrze. 31 dni, to tyle. end. potem "jesteś" bo musisz, nie chce ranić, prawda? więc zostajesz i dalej w tym trwasz bo przyzwyczaiłeś się. nie rób tak.
|
|
|
i kiedyś zapomnę o Tobie, o sobie, o nas. jednak będzie to wtedy, kiedy będę w domu starców z zaawansowanym Alzheimerem.
|
|
|
|