|
klaudia1614.moblo.pl
Pierwszy raz od ponad miesiąca odezwał się do mnie na gadu nagle zapytał co bym chciała dostać pod choinkę w żartach napisałam że JEGO! ta kurwa a może jeszcze fr
|
|
|
Pierwszy raz od ponad miesiąca odezwał się do mnie na gadu, nagle zapytał co bym chciała dostać pod choinkę, w żartach napisałam, że JEGO! - "ta kurwa, a może jeszcze frytki do tego?" moja mina po przeczytaniu tej odpowiedzi była bezcenna.
|
|
|
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On. jego juz nie ma pozostała szara rzeczywistość .
|
|
|
Nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje na koszulkach mijających mnie cwaniaków.
|
|
|
Łapię się za głowę, widząc hiphopowców, którzy zamienili znak chwdp na jp, gdyż mieli problemy z ortografią. Ukrywam twarz w dłoniach, widząc małżeństwa, które we wspólnym życiu łączą tylko rachunki. Opuszczam ręce patrząc na tapeciary, które kilogramem tuszu i spódniczką mini chcą zrekompensować sobie brak inteligencji. Kręcę głową z niedowierzaniem, gdy czuję, że życie staje się autem bez hamulców, którego paliwem jest forsa. Chce mi się krzyczeć, gdy widzę morderców i gwałcicieli, strajkujących w wiezieniu z powodu złego wyżywienia. Walę pięścią w ścianę, gdy słyszę od kłamliwych sukinsynów, że jestem ich "ziomkiem". Odwracam wzrok, patrząc na ludzi umierających, którzy w ostatnim oddechu zdołali wycharczeć, że zmarnowali sobie życie.
|
|
|
-jakie jest twoje największe marzenie? -moje? pocałować cię w deszczu, a twoje? -spełnić je
|
|
|
Godzina 8 rano, brat wpada do pokoju ściągając mnie z łóżka ' siostra idź do sklepu i kup pieczywo, a no i jeszcze poproś żeby ci sprzedali dla taty papierosy '. Nakrzyczałam na niego dlaczego mnie obudził, ale okej nie ogarnięta i zła, poszłam do sklepu. Byłam już przy kasie, kiedy nagle wszedł do sklepu chłopak z kapturem, ściągnął kaptur poparzyłam i wszystko jasne, to on-mój były. Szybko odwróciłam głowę, wzięłam zakupy i wyszłam. Za mną wyszedł on, stanął przede mną z pytaniem czy może mi pomóc z niesieniem zakupów i dotrzymać mi towarzystwa. Zgodziłam się. Kiedy weszłam do domu, zostawiłam zakupy w kuchni i pobiegłam do brata. Pierwsze słowa po wejściu do jego pokoju ' kocham cię brat, serio. dzięki tobie tobie to jest najlepszy dzień tygodnia. Brat popatrzył sie na mnie i zaczął się śmiać po czym powiedział ' ja Cię też siostra, to masz te papierosy? ' Zaczelismy się razem śmiać. Nienawidzę go, ale są takie dni kiedy kocham go najbardziej na świecie
|
|
|
' Zakochanie - przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki lub skonsultuj z rozumem , gdyż każda Miłość zagraża twojemu życiu lub zdrowiu ; c
|
|
|
siedziałam u przyjaciela w pokoju, gdy nagle wpadła Jego sześcioletnia siostrzyczka. wskoczyła mi na kolana i przytulając spytała: ' to Ty jesteś Jego zoną?'. zaśmiałam się. ' nie Skarbie, koleżanką ' - wytłumaczyłam. ' ale przeciesz Go psytulas, nie lozumiem; - odparła mała. ' Maluchu , podrośniesz to zrozumiesz' - wyjaśniłam, zajmując ją bajką która leciała w telewizji. świat dzieciaków jest tak cholernie prosty, wystarczy jedno przytulenie , które Oni traktują jak miłość. to tak cudowne , a zarazem dołujące - czemu tak wiele rozumiem , czemu świat nie może wydawać się prostszy.
|
|
|
- ale piździ .. - ejj .. bez wulgaryzmów ... za młoda jesteś - ale zimno.. - a gdzie tam ciemno :D
|
|
|
Jeśli chodzi o przyjaciół rodzaju męskiego to mam ich kilku , kilku tych stuprocentowych , tych najprawdziwszych , którym w pełni ufam i śmiało mogę nazywać braćmi.Jest też jeszcze kilkunastu prawie tak samo dobrych , elita , elita ludzi bardzo mi bliskich , wyjebanych w kosmos i reszta znajomych kolesi których bardzo ale to bardzo lubię. Jeśli chodzi o znajomości z dziewczynami to owszem mam w pizdu dużo koleżanek , kilkanaście bliższych kumpeli ale tylko jedną prawdziwą przyjaciółkę.Dosyć dziwne statystyki ale taka jest prawda. I choć często się kłócimy i skaczemy sobie do gardeł bo obie mamy silne charaktery to poszłybyśmy za sobą w ogień.Wystarczy jeden jej telefon z prośbą czy mogę wyjść pod bramę a ja wybiegam z domu nie zważając na to co mam na sobie.Jest dla mnie tak cholernie ważna , i to nigdy się nie zmieni .Tyle razy była zemną w najgorszych momentach i na odwrót , naprawdę z całego serca dziękuję.
|
|
|
Świat to dżungla ,ludzie to zwierzęta ,a Ty jako najmniejszy robaczek na ziemi co dzień zostajesz równany z błotem przez tych większych i niby lepszych...
|
|
|
-okej, działa. -jak to działa?! -no działa. -jak to działa?! tak szybko działa?! nie no wszystko zepsułeś! -nie no właśnie naprawili.
|
|
|
|