Niektórzy uważają, że miłość jest jak wojna - trudno ją skończyć, ale łatwo zacząć. Co mam zrobić, jeśli jestem błąkającym się żołnierzem, który pewnie niedługo zostanie śmiertlenie zraniony granatem...?
Wiesz co właśnie zrozumiałam ? Że Ty nigdy nie byłeś mnie wart, bo to Ty zawsze kłamałeś i raniłeś...a dziś ... dziś chcę wkońcu zapomnieć ... bo wiem, że to już nigdy nie wróci!
Spacerując dzisiej drogą całkiem zapomniałam o twoim istnieniu...lecz kiedy tylko szłam miejscami naszych wspomnień na nowo wróciłeś do mojego złamanego serca...