 |
kladzia77.moblo.pl
lubię biegać po ogrodzie w skąpych szortach ulubionych trampkach i w luźnej koszulce. gonić jak małe głupiutkie dziecko motyla i wyklinać na niego kiedy mi ucieknie.
|
|
 |
lubię biegać po ogrodzie w skąpych szortach, ulubionych trampkach i w luźnej koszulce. gonić jak małe głupiutkie dziecko motyla i wyklinać na niego kiedy mi ucieknie. wąchać małe drobne kwiatuszki, które rosną w moim ulubionym kolorze. wystawiać twarz w stronę promieni i uśmiechać się na widok błękitnego nieb, a przy okazji mieć wyjebane na Twoją osobę.
|
|
 |
Nie myśl o przeszłości ! . Ogarnij rzeczywistość .
|
|
 |
Czasami wolałabym mieć serce z kamienia!
|
|
 |
A teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz, idź dumnie przez ulice i nie waż się pokazywac nikomu, że coś Cie rozpierdala od środka !
|
|
 |
pamiętam jak płakałam i błagałam Boga aby znów Cię pocałować przytulić po prostu być z Tobą .. a teraz jak do mnie piszesz mam ochotę po tobie cisnąć wyzywać Cię od najgorszych .. dlaczego ? może za długo czekałam .
|
|
 |
I zrobię tak, że kiedyś przejdziesz obok mnie i pomyslisz sobie ` kur.wa, co ja straciłem!`
|
|
 |
Skłamałabym , twierdząc , że o nim nie myślę .
|
|
 |
-kocham cię.!-to dlaczego cały czas uciekasz.?-bo nie chcę cię zranić.!
|
|
 |
myślisz,że jak wrócisz rzucę ci się w ramiona.?
|
|
 |
Nauczmy się doceniać przyjaciół, bo życie nie kręci się wyłącznie na miłości. Bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewała smutki do butelki Finlandii o 5 nad ranem?
|
|
 |
Chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. I nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
 |
Chciałam żeby chociaż raz zebrało ci się na te pierdolone sentymenty, może wtedy powiedziałbyś mi, że byłam dla ciebie choć trochę ważna.
|
|
|
|