 |
kladzia77.moblo.pl
twoje zachowanie jest uzasadnione tylko i wyłącznie twoim debilizmem.
|
|
 |
twoje zachowanie jest uzasadnione tylko i wyłącznie, twoim debilizmem.
|
|
 |
siedział z kumplami na przystanku . ja akurat przechodziłam obok. chciałam już być w domu . przyśpieszyłam kroku . wtedy On zaczął biec w moim kierunku . udawałam , że go nie widzę . złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić . nie słuchałam Go . po prostu przytuliłam się do Niego , a później przybliżyłam moje usta do Jego . zaczęliśmy się całować . a Jego kumple ? zaczęli gwizdać i klaskać ! śmiałam się jak głupia , ale jednak wtulona w Niego
|
|
 |
siedzę przed komputerem i po raz kolejny zastanawiam się , czy tylko ja tak cierpię?
|
|
 |
Było wszystko dobrze .Ślicznie , pięknie , ładnie . Nareszcie sobota . Wesele . Ona nie mogła iść . Lecz on poszedł ! Poznał inną . Pocałował .Gdy wrócił powiedział jej o zdradzie . ona znienawidziła go i poszła . ! Zostawiła jak śmiecia . Cierpiała. On się bawił !
Kochała go . Kochał ją . Lecz był z inną !
|
|
 |
tak intensywnie myślę o Tobie , że nawet moja wyobraźnia się rumieni; *.
|
|
 |
Pieprzony debil - Mówi rozum . Pieprzony ideał - Mówi serce.
|
|
 |
-a kochałbyś mnie gdybym...?
-tak.
-ale nie dałeś mi skończyć.
-bo zawsze będę cię kochał.
|
|
 |
Coraz częściej smutna i ponura ..
-Dlaczego.?!
-Życie ją niszczy ...
|
|
 |
Klaps w gołą pupę - postrach małych dziewczynek, staje się przyjemnością gdy dorosną.
|
|
 |
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani.
- Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat.
Byłam naprawdę wzruszona, ale ona dodała wtedy:
- Chciałabym tylko, żeby on o tym wiedział...
|
|
 |
99,9% powierzchni mojego serca należy do Ciebie, wiesz ?
|
|
 |
Usiadłam na przystanku,wkładając do uszu słuchawki. moje długie , pofalowane od deszczu włosy rozwiewał wiatr. było ciemno , a blask świecącej obok latarni, padał wprost na moją twarz. patrzyłam przed siebie, na przejeżdzające samochody. Spokojnie oddychałam, miałam w dupie wszystko - liczył się tylko bit lecący w słuchawkach i dziwny stan serca, które czuło wolność a zarazem cierpienie.
|
|
|
|