|
kiziaa13.moblo.pl
zmierzch zdążył już przejść w wieczór kiedy w końcu uniosła głowę i spojrzała mu w oczy.
|
|
|
zmierzch zdążył już przejść w wieczór, kiedy w końcu uniosła głowę i spojrzała mu w oczy.
|
|
|
zapachem przypominasz ten dzień, miłości początek.
|
|
|
chodźmy stąd i wyrzuty zostaw sobie na potem.
|
|
|
tak mocno chcę Twoich oczu, Twojej skóry.
|
|
|
I mam dziwne przyzwyczajenia, lubię patrzeć w Twoje oczy, kiedy pada i leżąc na krawężniku opowiadać Tobie jak wygląda świat.
|
|
|
Potrafisz mi powiedzieć, jaka byłam, kiedy nam naprawdę zależało? I kiedy miłość była po naszej stronie.
|
|
|
słodka noc, tylko jedna noc. roztańczonych nagle warg.
|
|
|
jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia ?
|
|
|
tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam.
|
|
|
Do niedawna wydawało mi się, że jesteś częścią mnie. Kawałkiem mojej ręki, która maluje pędzlem po płótnie. Bolącą nogą, stłuczonym łokciem, opaloną twarzą, śmiejącymi się ustami.
|
|
|
Zapatrzę się na resztę dnia. Wiem, że w którymś momencie Ty też spojrzysz w niebo.To samo płynące niebo.
|
|
|
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
|
|