lubię jak kłamiesz mi w oczy.
mówię ci wprost, że ci wierzę.
a w środku śmieję się z twojej naiwności.
potrafię miesiącami udawać,
że nigdy nie poznałam prawdy.
patrzeć jak się wkopujesz.
brniesz w gównie.
aż w końcu upadasz.
podaję ci rękę.
bo nie lubię jak ktoś ginie na oczach świadków.
|