|
kitketoholiczka.moblo.pl
imponował mi. był taki męski a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny krył chłopca lubiącego przytulanie. lustrzana
|
|
|
imponował mi. był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny krył chłopca lubiącego przytulanie./lustrzana
|
|
|
|
' w tym momencie uprzejmie pierdole życie. '
|
|
|
obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków. nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami. '
|
|
|
i powiedzieć ci szczerze, że jebie mnie twoja udawana czułość. ten każdy pieprzony dotyk, który kreśliłeś na moim ciele... te pierdolone gesty znaczyły dla mnie wiecej...niż cały otaczający świat . wiec mi kurwa powiedz gdzie jest sprawiedliwość? gdzie jest twój ból po stracie mnie? no kurwa właśnie...gdzie on jest?| lustrzana
|
|
|
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym, że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie 50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło, że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5.. mówiło, że to koniec. Nasza miłość trwała całe 600 smsów.|lustrzana
|
|
|
Uwielbiam jego dwudniowy zarost, którym drapie mnie po twarzy.. // przedsmakdnia
|
|
|
|
krzyczał na nią , ona stała nieruchomo ,płacząc i spoglądając na ziemie , bała sie czuła strach przed tym ze zostanie zupełnie sama , po chwili coś w środku jej powiedziało ze nie moze być traktowana jak tania lalka z supermarketu porzucona w kąt , podniosła wzrok ,otarła łzy ręką i nie patrząc na to czy tusz został jej na dłoni ruszyła w jego strone , powiedziała 'dość' uderzyła go prosto w twarz i z cholerną satysfakcją tego kim sie stała odeszła bez słowa a głos chłopaka zniżył się niemal do szeptu, mówiąc głupio ' nie chciałem'
|
|
|
|
Obudziłam się o 3 nad ranem, przytuliłam mocno powietrze i rozpłakałam się bez powodu
|
|
|
|
nazwij mnie suka,ta podla,zimna i bezwzgledna. to wlasnie Tobie bylam gotowa wbic swoje ulubione szpilki w sam srodek klatki piersiowej, po wspolnie spedzonej nocy. wlasnie wtedy,gdy uznales,ze mozesz mnie miec. pelna zawisci wbilam swoje krwistoczerwone paznokcie w Twoj kark,szepcac,ze nigdy mnie nie bedziesz mial
|
|
|
|
nie mam więcej pytań, chcę żebyś odszedł.
|
|
|
|
Mógł zrobić jeden krok by ja mieć.
Nie zrobił
|
|
|
|