|
kisielq69.moblo.pl
A teraz wstań zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz idź dumnie przez ulicę i nie waż się pokazać nikomu co Cię niszczy od środka .
|
|
|
A teraz wstań , zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz , idź dumnie przez ulicę i nie waż się pokazać nikomu, co Cię niszczy od środka .
|
|
|
Mówiłeś,że lubisz blondynki ... Przemalowałam włosy, aby upodobać się Tobie. Dowiedziałam się, że wolisz eleganckie kobiety.... Wyrzuciłam wszystkie trampki, a w zamian kupiłam parę, niewygodnych szpilek, w których obcasy wykręcam nawet na prostej drodze.... Powiedziałeś, że wolisz rozrywkowe dziewczyny ... Dla Ciebie zostawiłam serię ulubionych książek i zamiast tego, zaczęłam chodzić na imprezy... Zrobiłam wszystko, aby przypominać choć po części Twój ideał ... A ty? Po wszystkim powiedziałeś, że kobieta, powinna być przede wszystkim sobą... Ja nie byłam ...
|
|
|
... jego głos pachnie kłamstwem.
|
|
|
-Czym się wyróżniała od innych?
-Tym niecodziennym bałaganem w oczach.
|
|
|
Za oknem tylko ciemność unosząca smutną woń nienarodzonej i niemożliwej miłości. To wszystko jest takie skomplikowane. Pewnie w innym czasie i w innym miejscu bylibyśmy razem, ale żyjemy tutaj w tym okrutnym świecie który robiąc nam na przekór zamienia nasze pragnienia w sny, które nigdy się nie spełnią.
|
|
|
Nastroje zmieniała częściej niż sukienki. Pełna gama z przewagą odcieni szarości i czerni. Później nauczyła się nakładać na usta uśmiech, jak pomadkę. Różne kolory, na różne okazje. Mówili, że duszę ma równie piękną jak twarz. Nie znali jej.
|
|
|
Myślę o tym wszystkim, co powiedziałabym ci, gdybym tylko miała jakąś okazję, o tym wszystkim, co wykrzyczałabym. Ale chyba najlepiej jest, gdy ty i ja nie nawiązujemy kontaktu. Rzeczywistość nigdy nie jest taka na jaką wygląda.
|
|
|
Obyś sobie poradził z tym, że nigdy nie dowiesz się wszystkiego O mnie, o tym, co widzę, w co wierzę, Jak oddycham, kiedy płaczę..
|
|
|
Drżała. Nie pamięta dokładnie, czy ze strachu, czy z zimna, czy z podniecenia.
|
|
|
Dotknęłabym twojego policzka, ugryzła koniuszek twojego ucha, przejechała językiem po twojej powiece, kciukiem musnęłabym twoje wargi i odwróciła się na pięcie ,a odchodząc z triumfalnym uśmiechem wyobrażałabym sobie twoją twarz, która żądałaby więcej.
|
|
|
Chyba cierpię na nadinterpretację - każde Twoje słowo rozumiem tak jak chcę .
|
|
|
Jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On , ale też żaden mężczyzna nigdy mnie tak nie pociągał.
|
|
|
|