 |
kinia1513.moblo.pl
Miłość przychodzi na palcach a wychodząc trzaska drzwiami.
|
|
 |
` Miłość przychodzi na palcach a wychodząc trzaska drzwiami. `
|
|
 |
nie nazywaj mnie Księżniczką! -ja nie jestem z bajki.. ..nie nazywaj mnie Słonkiem! -nie oświetlam nieba.. nie nazywaj mnie Kwiatuszkiem! -ja nie pachnę jak one..> ..nie nazywaj mnie Misiaczkiem! -nie jestem aż tak przytulna.. ..nie nazywaj mnie Aniołkiem! -ja nie umiem się wzbić.. ..nie nazywaj mnie Skarbem! -są rzeczy cenniejsze.. -nie nazywaj mnie Marzeniem! -masz droższe.. ..nie nazywaj mnie Połową! -nie byliśmy złączeni.. ....Zanim powiesz Kocham Cię! -pomyśl czy potrafisz.
|
|
 |
Każdy interesuje się wszystkim, nawet tym z kim sypia jego sąsiadka, ale rzadko sobą i własną rodziną, nie dostrzegając swoich wad i problemów.
|
|
 |
MOŻESZ MYŚLEĆ O MNIE COKOLWIEK: że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. MOŻESZ OSKARŻYĆ MNIE O CO TYLKO ZECHCESZ: dziecinność, niesłowność i ... że nie tak miało być. MOŻESZ DOWOLNIE MNIE TEŻ NAZYWAĆ: dziecinną materialistką, skrajna egoistką, nieczułym kamieniem. TYLKO ZANIM OTWORZYSZ USTA, .SPÓJRZ, PROSZĘ, NA MOMENT W KIERUNKU LUSTRA
|
|
 |
prawdziwa kobieta jest jak herbata mocna i gorąca. jak posłodzisz - słodka, jak nie posłodzisz, to pij kur*a gorzką.
|
|
 |
on się jej przyglądał ona spokojna na zewnątrz, w środku nie już, bo on ma coś w tym swoim spojrzeniu.
|
|
 |
` szukasz odpowiedniej dziewczyny dla siebie ? skoro lubisz się nami bawić to zadzwoń lepiej do agencji towarzyskiej ! tam nie zabraknie ci zabawy .
|
|
 |
i gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia..
|
|
 |
no ale kiedy mówisz do mnie słońce traktuję to co nieco opacznie, ty jesteś jednym a ja drugim końcem, daleko nam do siebie strasznie
|
|
 |
to koniec! zabiliśmy w sobie wszystko. to koniec! mogliśmy więcej, przykro.
|
|
 |
Była poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance. Była świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Była spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Była zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Była wszystkim. Nie była tylko sobą.
|
|
 |
po mej głowie, czasem się ich boję - chodzą słowa nie do powiedzenia.
|
|
|
|