|
kilogrammilosci.moblo.pl
Serce wykrwawiające się łzami żegnasz się pustym spojrzeniem przez usta zaklejone miłością błagam wróć.
|
|
|
Serce wykrwawiające się łzami,żegnasz się pustym spojrzeniem,przez usta zaklejone miłością,błagam wróć.
|
|
|
Sercem wrzeszczę Twoje imię.
|
|
|
A teraz spójrz na mnie, ipowiedz mi,że te wszystkie chwile nie były warte Ciebie i mnie
.Razem.
|
|
|
Nie ważne jak długo ile razy i czy często mnie ranisz
,dla serca i tak będziesz doskonały.
|
|
|
obejmowałeś mnie ramieniem , na sobie miałam twoją bluzę , która sięgała mi do kolan , palce miałam brudne od czekolady ,
a na środku chodnika zatrzymałeś się , żeby mnie pocałować .
i to cudowne , że tyle dorosłych ludzi się uśmiechało od ucha do ucha na nasz widok .
|
|
|
zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną
|
|
|
Stała w deszczu nie mogąc uwierzyć w to co powiedział.
'Jakie żegnaj do cholery'-myślała.
Czekała mimo wszystko z głupią nadzieją w sercu,
Z nadzieją, że wróci z uśmiechem na twarzy mówiąc 'Prima Aprilis'
Choć rozum mówił, że to nie możliwe,
Czekała, bo dawniej ciągle powtarzał jej, że serce wie lepiej,
A to Ono mówiło jej, że wróci.
Nie miał racji, serce gówno wie.
|
|
|
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi.
Zaczynamy dławić się powietrzem, zamiast łzami.
Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.
|
|
|
Podpisuję cyrograf piórem wypełnionym własną krwią. Sprzedaję duszę, byś był szczęśliwy.
|
|
|
I chciała, by wiedział, że nie odejdzie z jego
świata dopóki sam jej z niego nie wyrzuci.
Sądziła bowiem, że miłości nie można liczyć
w tych najlepszych chwilach, tylko w tych
najgorszych. Tych, po których nadal patrzy
się sobie prosto w oczy. Dokładnie tak,
jakby reszta świata nie istniała.
|
|
|
Tak bardzo chciała, by ją kochał, mimo tego, że jeszcze
nigdy na to nie zasłużyła. W jej chorym umyśle on
był największym marzeniem. Był najpiękniejszym
pragnieniem. Tak bardzo chciała, by się spełniło,
by pozwolił jej któregoś dnia obudzić się przy sobie.
A ona wtedy poczułaby, że jest zbyt blisko..
Zbyt blisko, aby jeszcze kiedyś mogła zatęsknić.
|
|
|
Jak łza na moim policzku płynąca w zimową noc,
gdy słuchając Twoich słów, co na wskroś
przebiły serce, umysł, myśli- zniknąłeś
|
|
|
|