| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | kiiinius.moblo.pl co mam Ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ?  że analizuję wszystkie wspólne chwile ? że tak bardzo tęsknie za czasami  kiedy udawałam obrażoną a ty bez słowa przytulałeś |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| co mam Ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ?
że analizuję wszystkie wspólne chwile ? że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś aż mi przejdzie ? że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ?
że żałuję tego co się stało ? że .. że Cię kocham ?
tak. kocham. tęsknie . żałuję ..
tylko po co !? i tak wiem że nie wrócisz .. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Patrz,jakie to dziwne. Teraz stoimy obok siebie, rozmawiamy, śmiejemy się.. A za jakiś czas może mnie zabraknąć, a 
Ty będziesz odwiedzać mnie na cmentarzu..-A kto powiedział, że będę Cię odwiedzać? ... Ja będę leżeć obok... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Był ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niemu stałam się tym kim jestem a trzymanie go w ramionach wydawało się bardziej 
naturalne niż bicie serca. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie mogła być już dłużej jego dziewczyną. Nie mogła być dziewczyną czyjąkolwiek. Grzeczną dziewczynką też nigdy nie była,
 to sprzeczne z jej naturą. Sobą też już nie jest, zgubiła się już dawno. Kiedyś chciała być księżniczka z bajki, ale w to też już nie 
wierzy. Została alkoholiczką. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I gdybym wiedziała, że wkrótce mnie skrzywdzisz i tak dałabym Ci się pocałować. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Oduczyłeś mnie palić, nazywałeś mnie głupolem i łobuzem, przyzwyczaiłeś mnie do swojego oddechu na moim karku. Zawsze poprawiałeś mi szalik i z
apinałeś kurtkę po samą szyję, robiłeś najlepszą herbatę i zawsze miałeś przy sobie chusteczkę - dla mnie, a co najważniejsze zawsze przy mnie byłeś. 
A teraz odchodzisz czuję się jak sierota bez serca, rąk i nóg. |  |  
	                   
	                    |  |