|
kidi_97.moblo.pl
Kocham Cię To Ci współczuję Czemu . ? Zobaczysz
|
|
|
- Kocham Cię ;*
- To Ci współczuję
- Czemu . ?
- Zobaczysz
|
|
|
Mogę dzwonić do Ciebie tylko po to, by słuchać Twojej ciszy.
|
|
|
- ...i wtedy książe przestał się do niej odzywać.
- ojej! i co było później?
- nic, księżniczka wróciła do swojej wierzy i czekała na następnego.
- i nie tęskniła?
- oczywiście, że nie. przynajmniej tak sobie wmawiała.
|
|
|
I nie wracaj za miesiąc ze słowami ze popełniłes błąd .
|
|
|
Zginęłam, bo i Ty zginąłeś w mojej pamięci. Odeszłam, bo i Ty odszedłeś z mojego życia. Zapomniałam, bo i Ty zapomniałeś o moim istnieniu. Ale przeżyję, bo i Ty przeżyłeś beze mnie. ”
|
|
|
Nigdy nie zapomnę chwili, gdy pierwszy i ostatni raz zobaczyłam w Twoich oczach tęsknotę...
|
|
|
mówią, że jestem bez uczuć. nie wiedzą, że wszystkie oddałam Tobie .
|
|
|
- dlaczego tak na mnie patrzysz? - spytał.
- patrzę, bo żyjesz. - odpowiedziała.
- i co w tym dziwnego?
- nic. prócz tego, że się zarzekałeś, że beze mnie żyć nie potrafisz.
że umrzesz, jeżeli odejdę. że po za mną życia, nie widzisz.
- wybuchnął szyderczym śmiechem, nachylając się wyszeptał jej do ucha.
- kłamałem, maleńka.
|
|
|
Bo ja - jak to ja - zawsze muszę coś rozpieprzyć. Nadzieję na miłość, nadzieję na lepsze życie.
|
|
|
dziś o drugiej w nocy obudziłam się. zrozumiałam, że nie wiem co mam robić .
|
|
|
Zdecydowanie zmieniła się . wydoroślała.
potrafiła odnaleźć się w każdej sytuacji,
przebywała w starszym od niej towarzystwie,
zaciągała się paląc swoje ukochane westy ice,
nie piła byle jakiego piwa tylko drinki, spotykała się z facetami,
którzy traktowali ją jak królewnę, rozmawiała na poważne tematy.
zauważała jeden minus w tej całej sytuacji - nie była sobą.
|
|
|
wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. doprowadzałeś mnie do obłędu. bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. naiwne. nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. robiłeś ze mną co chciałeś. żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. to boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
|
|
|
|