|
kicajekjakistam.moblo.pl
Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
|
|
|
Właściwie nic mi nie jest.
To znaczy jest mi wszystko.
|
|
|
Jestem zmęczona nagromadzeniem konsekwencji życia pełnego pośpiesznych wyborów i chaotycznych namiętności.
|
|
|
Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa, ani całkiem nieszczęśliwa. Nigdy nie byłam kimś całkiem.
|
|
|
Jestem typem, który bardzo przeżywa to, że coś się nie uda, nie powiedzie, komuś się nie spodoba. Ja się tym mocno przejmuję, niestety. I z jednej strony potrafię np. kompletnie zapaść się w sobie, nie robić niczego, nie odzywać się – nawet do siebie – zamknąć się zupełnie, a z drugiej – daje mi to taką silną potrzebę udowodnienia, że jednak dam radę.
|
|
|
Miałem nadzieję że się nie starzeję,
nic się nie zmienia prócz otoczenia. ”
— Akurat
|
|
|
Nie, nie uważam, żebym reprezentowała sobą jakąkolwiek nadzwyczajność, wręcz przeciwnie, z pokorą i pochyloną głową przyznaję, że nie wiem i nie rozumiem nic, i z każdym krokiem i każdym dniem mniej. A jednak, stale i nieustająco brzydzę się głupimi ludźmi.
|
|
|
"nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w i tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem."
|
|
|
"Jestem dzieckiem lęku. Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. Jestem swoją własną samozagładą. Ale jeszcze jestem.
|
|
|
CZASAMI LEŻĘ W TRAWIE I WCALE MNIE NIE WIDAĆ - MRUKNĄŁ OSIOŁEK - I ŚWIAT JEST TAAAKI ŁADNY! A POTEM KTOŚ PRZYCHODZI I PYTA: JAK SIĘ DZIŚ CZUJESZ? ...I OKAZUJE SIĘ, ŻE OKROPNIE.
|
|
|
A potem nastrój nieco mi się polepsza, bo zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych ludzi, czego tu szukają, połowa z nich natychmiast zalałaby się łzami.
— Lolita Pille
|
|
|
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
|
|
|
"... rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc."
|
|
|
|