|
chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'jesteś taka, jaką chciałem'.
|
|
|
wziął krzesło i siedzi w mojej głowie. cwaniak jeden.
|
|
|
kiedy się odwróciła, wziął ją za rękę.
-co robisz? zapytała.
-biorę to co moje. odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
|
|
|
grasz na moich uczuciach, jak nikt inny. niby jesteś, a jednak Cię nie ma. odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. nie ma już tych całonocnych rozmów, po których ciężko było rano wstać, ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. teraz ja mam swój świat, a Ty swój. trochę przykre, że dwóch ludzi, których niegdyś tak dużo łączyło, teraz zachowują się, jakby byli dla siebie zupełnie obcy.
|
|
|
na zawsze jesteś bliska memu sercu. od zawsze, pamiętaj jesteś w nim na pierwszym miejscu. / TPS
|
|
|
brakuje mi go. brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływał. tęsknie za nim. za jego oczami, a nawet pocałunkiem. ale co z tego? przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
|
prawdziwa tęsknota powoduje, że człowiek nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
|
|
|
-czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę?
-można. ale szybko gubisz się między 'wypierdalaj' , a 'błagam, wróć'.
|
|
|
a kiedy go spotkasz, nie daj po sobie poznać, że tęskniłaś. nie pozwól zaszklić się oczom. odepchnij jego dłoń, gdy Cię za nią złapie. bądź zdecydowana. przypomnij sobie chwile, gdy przez niego płakałaś. zaciśnij pięści i przejdź obok niego zupełnie obojętnie.
|
|
|
ona rozpoczęła rozdział, on starego nie mógł zamknąć.
|
|
|
najgorsze jest to, że on o mnie nie myśli, a ja nie mogę go zapomnieć.
|
|
|
i mogłabym się do niego tak tulić, nie czując niczego prócz ciepła jego ciała, rytmicznie uderzające serce, równy cichy oddech na szyi uspokaja, a kiedy wyrwana z azylu powracam z hukiem do szarej rzeczywistości, góruje jedynie w pamięci poczucie naszej bliskości.
|
|
|
|