|
keejcior12.moblo.pl
każdy z dni wydaje się być taki sam. tak samo pusty. każdy z nich witam tak samo. ze łzami w oczach i rozczarowaniem w podświadomości
|
|
|
każdy z dni, wydaje się być taki sam. tak samo pusty. każdy z nich, witam tak samo. ze łzami w oczach i rozczarowaniem w podświadomości
|
|
|
patrzeć na miłość swojego życia, wiedząc, że podejście i przytulenie się, jest niczym owoc zakazany. znasz to uczucie? drżące wargi, miękkie kolana i serce, kołaczące niczym wirująca pralka
|
|
|
poproszę lek przeciwbólowy. - a na co ma być.? - na serce. - a jaki rodzaj miłości.? - wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona. - och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.
|
|
|
przychodzi moment, kiedy wybuchasz niekontrolowanym śmiechem, bądź spazmatycznym płaczem, zadając sobie pytanie, 'dlaczego właśnie ja'.
|
|
|
znowu, spóźniłam się na autobus, jadąc do krainy szczęścia, miłości i reszty abstrakcji.
|
|
|
dla Ciebie znalazłabym i temperówkę do mazaków.
|
|
|
zaraz rzucę się na Ciebie i zacznę całować, bo nie mogę się powstrzymać. także ostrzegam na wejściu, żeby nie było.
|
|
|
kim jesteś? architektem twoich snów. projektantem uśmiechu. wynalazcą szczęścia.
|
|
|
powiedz mi czyj jest dla ciebie miłosć? -to takie porównanie... jak ołowek i gumka.. ołowkiem jestem ja a Ty gumką.. Ja rysuje droge.. a Ty wycierasz błędy.
|
|
|
cały świat zaczął się jej walić. wiedziała, że jest bezradna. zapalając papierosa, wyszła z domu. usiadła na krawężniku, jednej z najruchliwszych ulic i zaczęła powtarzać, 'co będzie to będzie'. nic więcej, nie była w stanie zrobić
|
|
|
to nie jest tak, że ja nie mam serca. ja po prostu, je ukrywam w obawie, że po raz kolejny zostanie zdeptane
|
|
|
no tak. przecież my się nie znamy. a jesteś z moją przyjaciółką, dlatego, że ją kochasz, a nie dlatego, aby wzbudzić we mnie zazdrość
|
|
|
|