 |
kazzy.moblo.pl
sam najlepiej wiesz coraz szybciej bije serce. małpa
|
|
 |
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
sam najlepiej wiesz, coraz szybciej bije serce. / małpa
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
To to miejsce odbite w kilku parach źrenic, które wierzą, że ich życie kiedyś się zmieni, kilka zmęczonych twarzy pełnych nadziei, że znajdą miłość pośród pyłu i kamieni. / @
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
po raz kolejny wyjeżdżam, bo choć to miasto,ma, milion ulic mi jest wciąż w nim ciasno. po raz kolejny wracam, bo wciąż to miasto, kryje tajemnice, które nie dają mi zasnąć. / @
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
dziś, wracam do Ciebie i już jestem w drodze, więc, zostaw wszystko i przyjdź na dworzec. / małpa
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
cztery ściany, które nadal mówią do mnie, i jak mokre oczy ojca, znają moją historię. / małpa
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
jadę, żeby nie patrzeć już w oczy nikomu, kogo znam, bo jest w nich pusto jak w moim domu. / małpa
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
Zawsze mi mówili że jak będę się całowała to mam nie zamykać oczu. Bo się zakocham . Nie wierzyłam. No i nagle buum! mieli racje. [jachcenajamaice]
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
 |
weszłam do kuchni sięgając za rączkę od lodówki . - oho , największe bandziory się zeszły pod sklep . - powiedział tata stojąc przy oknie i wycierając talerz . - którzy ? . - podeszłam zaciekawiona i odsunęłam małą , zieloną zasłonkę . - no tamci . ten gbur największy też jest . w białej czapce , najgorszy bandyta tu na osiedlu . ostatnio przecież zadźgał policjanta . - serio ? . - wpatrywałam się w grupę agresywnych mężczyzn w osłupieniu . - ale nie ma co opowiadać , ma wyrok w zawieszeniu , aż strach tam podejść teraz .. - głos taty zaczął mi cichnąć w głowie , bo z jednego końca zauważyłam jego . szedł pewnym krokiem w stronę sklepu . czułam walące serce i przerażenie . ugięły mi się prawie nogi , kiedy zaczął się z nimi wszystkimi witać . klepali go po plecach jak swojego . wziął od jednego browar i w tej samej chwili spojrzał w moje okno . zabrałam rękę z zasłony jak oparzona próbując do siebie dojść . staczał się z każdym dniem bardziej , a ja nic nie mogłam już na to poradzić .
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
- Dlaczego nie odbierałaś?.. - Bo tańczyłam do mojego dzwonka . ♥
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
Człowiek jest tylko pionkiem w grze miasto to plansza. / kaczor
|
|
|
| kazzy dodano: 14 marca 2011 |
|
|
czy budując naprawdę najpierw musisz burzyć? / kaczor
|
|
|
|
Dodaj komentarz