|
- kocham Cię tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą nawet jutro w jeansach. - jutro odpada. jeansy mam w praniu.
|
|
|
ludzie zawsze odchodzą, bez względu na to jacy byli ważni, jak mocno ich kochaliśmy i jakie wspomnienia po sobie zostawiają. po prostu odchodzą, taka kolej rzeczy.
|
|
|
miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
|
ludzie roześmiani na co dzień zazwyczaj w prywatnym życiu mają więcej problemów niż inni.
|
|
|
gdybyś miał żyć 100 lat, to ja chciałabym żyć o jeden dzień krócej, żeby nie dożyć chwili w której moglabym Cię stracić, żeby nigdy nie musieć żyć bez Ciebie.
|
|
|
bo widzisz, prawdziwa przyjzźń nie kończy się nigdy. nic nie jest w stanie jej zachwiać - żadne kłotnie, wątpliwośći czy inne problemy, nawet odległość nie może być przyczyną do jej zerwania, kilometry nie są dobra wymówka do zakończenia znajomości, bo gdy zależy Ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego, co was dzieli, najważniejsze jest to co was łączy.
|
|
|
bo niektóre szczyty można zdobywać tylko razem.
|
|
|
uszczypnij mnie ziomuś. sen to, czy bajka?
|
|
|
i to jest tak silne, znów tak mocno tego chce.
|
|
|
siostra zawsze pierwsza mnie krytykuje, ale niech ktoś inny próbuje to zrobić - wówczas ona będzie mnie bronić aż do końca świata.
|
|
|
ja się nauczyłam śmiać przez łzy, umierać w sobie.
|
|
|
i zgubiłam się w tym wielkim świecie.
|
|
|
|