|
kasja_.moblo.pl
naprawdę nie wiedziałam że mogę tak uzależnić się od drugiej osoby. nie widziałam cię wczoraj i umieram z tęsknoty. zrób coś z tym bo nie wytrzymam... malynoowa.
|
|
|
kasja_ dodano: 19 grudnia 2010 |
|
|
naprawdę nie wiedziałam, że mogę tak uzależnić się od drugiej osoby. nie widziałam cię wczoraj i umieram z tęsknoty. zrób coś z tym, bo nie wytrzymam... / malynoowa.
|
|
|
kasja_ dodano: 18 grudnia 2010 |
|
szkoda, że już nie zabierasz mi telefonu i nie sprawdzasz sms'ów. że nie każesz mi dosunąć kurtki kiedy jest zimno. że nie mogę bawić się twoim telefonem. że nie robisz mi scenek zazdrości. że nie rozmawiamy już jak wtedy. że to już jest coś innego. / nousername
|
|
|
kasja_ dodano: 18 grudnia 2010 |
|
bezcenna jest twoja mina, gdy bawisz się moim telefonem, a wchodząc w wiadomości nie znajdziesz żadnych oprócz tych od Ciebie.
|
|
|
kasja_ dodano: 18 grudnia 2010 |
|
tyle szmat, a i tak brudno // tacolubinutelle
|
|
|
kasja_ dodano: 18 grudnia 2010 |
|
|
Drogi Święty Mikołaju! Po pierwsze, wiem, ze nie spełniasz życzeń, tak samo jak dobre wróżki, spadające gwiazdy, czterolistne koniczynki, ileś-tam kropkowate biedronki i inne, różne, mniej bądź bardziej znane 'rzeczy', które według podań ludowych owe życzenia spełniają. I co to za różnica, czy napiszę do Ciebie, czy do Yeti, czy sobie wymyślę kogoś/coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest tak samo nikła... Zupełnie, jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego, jak 15cm dłuższych nóg, albo mniejszego nosa, albo z dwa rozmiary większego biustu. Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej, szczerej, szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne, ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego, że nas nie spotkało...
|
|
|
kasja_ dodano: 12 grudnia 2010 |
|
jeśli ta gwiazdka po dwukropku i poziome serce ma wywołać we mnie zazdrość, to ci coś nie wyszło // od kogoś xD
|
|
|
kasja_ dodano: 10 grudnia 2010 |
|
|
zadzwoniłeś dziś z pytaniem co robimy w weekend. najzwyczajniej w świecie oznajmiłam Ci , że spędzam Go z przyjaciółmi - koncert, picie i temu podobne rzeczy. w zamian za to usłyszałam ' jak kurwa z przyjaciółmi ? a ja to co?!'. zatkało mnie, nie potrafiłam wydobyć z siebie słowa - przecież to było tak zwyczajne, to tylko zwykły weekend z przyjaciółmi. ' nie zgadzam się' - dodałeś w międzyczasie, gdy ja zbierałam myśli. ' wiesz gdzie to mam ? w dupie , tak nie przesłyszałeś się , w dupie. ostrzegałam Cię byś nigdy nie kazał mi wybierać pomiędzy przyjaciółmi a miłością. żegnam, najprawdopoboniej na zawsze' - wydusiłam z siebie. ' bardzo na poziomie, zerwanie przez telefon ' - odburknąłeś chamsko. ' bardzo na poziomie, kazać wybierać pomiędzy ludźmi których kocham tak samo mocno ' - odparowałam, po czy odłożyłam słuchawkę. ' Ty zawsze potrafiłeś zrozumieć to,że przyjeciele liczą się tak bardzo '-wyszeptałam sama do siebie, w myślach przypominajac sobie Nasz związek. / veriolla
|
|
|
- ćsii.. słyszysz ? coś jakby drapie o drzwi. - nie przejmuj się, to moja miłość. zamknęłam kurwę w łazience, bo mnie drażniła.
|
|
|
nie jestem chylińską i ci nie wybaczę, elo.
|
|
|
miłość tylko w opisach na gg. przyjażń w pinezkach na nk. taaak witamy w XXI w.
|
|
|
mam słabość do Ciebie całego, do twoich oczu, włosów, ruchów, gestów, mowy, wszystko mnie w tobie interesuje, zaczynając nawet od koloru twoich majtek. Wszystko mnie w tobie kręci, nie moja wina, że jesteś taki fajny,no ej.
|
|
|
od dzisiaj będzie krzywo, na przekór dresom.
|
|
|
|