 |
kasieqq1.moblo.pl
to nie karnawal ale tańczyć z nią chcę znam ją 30 lat ale wciąż niewiele o niej wiem.
|
|
 |
` to nie karnawal ale tańczyć z nią chcę,znam ją 30 lat ale wciąż niewiele o niej wiem. `
|
|
 |
Gdy w pewnym momencie twojej codzienności potrąci Cię na przejściu dla pieszych samochód,
połóż się leniwie na ulicy, roześmiej się życiu w twarz i powiedz, że i tak jesteś dzisiaj senny.
|
|
 |
`Tęsknota pozwala zrozumieć nam to,
czego nie potrafimy docenić..
|
|
 |
- Szukam ideału ...
- No to powodzenia, za 60 lat otworzysz pudło z napisem " Moje dawne miłości " i wiesz co znajdziesz ? Kurz moja droga, kurz..
|
|
 |
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego, zwykłego człowieka, nagle staje się on w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? Gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic, że nic się nie stało, że damy radę?
|
|
 |
Jeśli kogoś nie lubisz, to nawet sposób, w jaki trzyma łyżeczkę doprowadzi Cię do szału. Ale jeśli ktoś, kogo darzysz sympatią wywróci Ci na kolana cały talerz jedzenia, nawet nie zwrócisz na to uwagi.
|
|
 |
Jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej. Bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie. Karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas. Pamiętaj o mnie i kochaj.
|
|
 |
Ile deszczu musi spaść by brat oczyścić ziemię?
Ile wersów musisz znać by raz spojrzeć na siebie?
Ile grzechów kusi nas by świat spełnił marzenie?
Ile szczęścia może dać jedna chmura na niebie?
|
|
 |
Komu mam wierzyć ? co nazwać zaufaniem ?...
|
|
 |
Żyje na pamięć.. pisze bo umiem.. kocham choć nie mam kogo.
|
|
 |
Tonę w codzienności. Kolejny oddech
coraz bardziej boli rzeczywistością,
a wczorajsze pragnienia wygasły
zdmuchnięte kurzem skostniałych palców
|
|
 |
Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek,
powłóczyć się po parku,
kiedy nie ma co pić, ale są papierosy,
więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś.
A później chcesz iść spać,
gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał.
|
|
|
|