 |
Gdzie jest dzisiaj rap?
Gdzie jest rap?
Byle kopciuch z osiedla robi z siebie proce
Typ ma w dloni Reeds'a chce nawijać o koce
Cale ich zycie to fikcja,niebyt
Gdyby nie farmazon,byliby niemi
Gdzie jest dzisiaj rap?
Whitehouse kwiaty zła
|
|
 |
A wszystko to potrzebne jak kurwie majtki
|
|
 |
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora
|
|
 |
Wpisuję się tu grubym sznytem w twoich koszmarach
Żegnam Cię czule oziębłym wypierdalaj
Bez zbędnych słów taka moja rada
|
|
 |
Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku.
|
|
 |
Wiesz co jest zajebiste? Że nie potrafię być taką suką jakim ty jesteś skurwielem.
|
|
 |
Do sklepu na dole przywieźli jabole - nie wyjdę, aż się napierdolę
|
|
 |
Każdy kojot wie która jest godzina
Nie ma na nas skurwysyna
66.6 FM to co słyszysz
Radio Killa
|
|
 |
możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź, popatrz,
daj mi żyć, próbuj zabić, miłość, nienawiść,
krucha granica, na zawsze rap, do końca życia.
|
|
 |
Im mniej wiesz lepiej śpisz,
sezamie otwórz się - wołasz, chcesz już wyjść
Ktoś taki jak ja takie zero jak ty
CBŚ przesłuchanie w oczach nie stały mi łzy
|
|
 |
Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze
żałuję tylko że Ty mnie nie odbierzesz.
Nie na tą stronę spadła życia moneta
na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.
|
|
 |
Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż,
Przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu,
Życie się będzie toczyć i tak pomału,
Wytrzesz z łez oczy, mnie nie żałuj...
|
|
|
|