|
karusiiia.moblo.pl
Mogę być Twoją Księżniczką? Malutką dziewczynką w za dużych bucikach... i naprawdę szczęśliwych oczkach ? Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie? Czułą delika
|
|
|
Mogę być Twoją Księżniczką?
Malutką dziewczynką w za dużych bucikach...
i naprawdę szczęśliwych oczkach ?
Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie?
Czułą, delikatną, rozmarzoną i prawdziwą...
Słodziutką jak cukierek?
Ty byś był Moim Księciem..MOGĘ?
|
|
|
- narysowałam ci serce ekierką
-ekierką? przecież tak się nie da
- da się! jak się kocha to wszystko się da
|
|
|
Ona zrozumiała, że musi o nim zapomnieć.On widząc ją z innym zrozumiał, że ją kocha.
|
|
|
" -Rycerz na białym koniu ?
- Nie , koniecznie, może być dresiarz na ośle
byleby mnie kochał " ♥
|
|
|
"- ej , mała - nie płacz .
rób wszystko - pij , pal , klnij ile wlezie , wal pięścią o ścianę , gryź wargi z bólu - ale nie płacz . nie pozwól zaszklić się oczom , pokaż , że potrafisz być silna ."
|
|
|
“znowu gapiłam się w niego jak kobieta na diecie w kawałek ciastka, a on nic.”
|
|
|
Kochał ją w trampkach, podziwiał na szpilkach, a ubóstwiał na bosaka!
|
|
|
-A sernik lubisz?
-A umiesz robić?
-Nie ale jak lubisz to się nauczę. « 333
|
|
|
Mamooo! Wychodzę!
-Gdzie? z kim? o której wrócisz!?
-Do chłopaka. Wiesław K, lat 60, wrócę nad ranem.
-żartujesz sobie?!
-Tak xd
|
|
|
Nie wiem co piję ale jeśli to miłość to nalejcie mi jeszcze. :****
|
|
|
- Skąd wiesz, że mnie kochasz?
- A skąd wiesz, że oddychasz?
- Czuję.
- No właśnie...
|
|
|
` Do tego spotkania szykowała się od kilku godzin. Założyła piękną, białą sukienkę, nowe buty na małym obcasie. Zrobiła delikatny makijaż i rozpuściła włosy. Wybiegła na dwór radosna i szczęśliwa. Niestety nie wiedziała co ja czeka... On już był. Podeszła do niego i uśmiechnęła się . Na jego twarzy był jednak smutek - Aniu, nie możemy być już razem... Przepraszam, ale zakochałam się w innej. Wybacz, ale to koniec. Wstał i chciał odejść . Ale ona zatrzymała go szybkim ruchem ręki Zaczekaj! Chcę Ci tylko pokazać jak bardzo Cię kocham! Podeszła do drogi i... rzuciła się pod nadjeżdżającą ciężarówkę . Usłyszała tylko głośne krzyki. : Aniuuu, Aniiuuuuu. Jej oczy widziały niebieskie chmury i jego twarz. Podbiegł do niej , chwycił ją za rękę. A ona zdążyła mu tylko powiedzieć . ` teraz wiesz jak bardzo... kocham. ` Uśmiechnęła się i zamknęła oczy... już na zawsze...
|
|
|
|