|
karus_x33.moblo.pl
Przeżyjesz to . To banał rodzi problemy. Stracić kogoś kochanego to zmienić swoje życie na zawsze. Nie przeżyjesz tego bo to jest osobą którą kochasz. Ból przem
|
|
|
#
" "Przeżyjesz to". To banał rodzi problemy. Stracić kogoś kochanego to zmienić swoje życie na zawsze. Nie przeżyjesz tego, bo "to" jest osobą, którą kochasz. Ból przemija, spoykasz nowych ludzi ale pustka nigdy się nie wypełnia. Jakżeby mogła? Śmierć nie osłabia wyjątkowości kogoś, kto znaczył aż tyle, by go opłakiwać. Dziura w moim sercu ma Twój kształt i nikt inny do niej nie pasuje. Zresztą, po co miałabym pragnąć kogoś innego?"
|
|
|
"To wszystko jest do chrzanu. Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że za nim tęsknisz, poza tym, że rozpada się ten cały mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz, przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz. Czy to dziwne, że masz pewność siebie zleżałej kanapki z dworcowego bufetu?"
|
|
|
"Podarła wszystkie wspólne zdjęcia. Wykasowała jego numer w komórce. Zakopała wspomnienia. Starała się zapomnieć o wszystkim, wszystkim, co z nim związane. Teraz wie, że to się nie uda. Nigdy nie zapomni o wielkiej miłości jaką go obdarzyła, a z jakiej on okrutnie zadrwił.."
|
|
|
Są takie dni, kiedy nie wiadomo co ze sobą zrobić.
|
|
|
"... i nie potrafiła, ot tak, odkochać się tylko dlatego, że już go nie było."
|
|
|
"Kochała Go, a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć, gdy Go zobaczy. Przeprosić, podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała, że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona. Nie do końca życia..."
|
|
|
"Nie ma już we mnie tamtej świeżości, delikatności i tamtego oddania. Gdzieś musiałem to wszystko zgubić, chociaż przecież nie chciałem.
Ale zgubiłaś coś i Ty, wiemy o tym. Lecz przecież nie ma w nas winy, bo to Czas nas rozproszył. Rozrzucił gdzieś dawne kolory i cały świat spłowiał."
|
|
|
"-Bo czas jest, proszę pani, jak grawitacja, która marszczy wszechświat, albo jak spadająca kropla deszczu, która marszczy kałużę lub jezioro. Tylko że niektorzy odchodzą, zanim ta kropla spadnie."
|
|
|
"Nigdy więcej nie zakłóciła żadnego przyjęcia. Zapraszana, przychodziła. Nagle zauważali, że jej nie ma. wychodziła, nie mówiąc nic nikomu, i wracała w największym pośpiechu, najczęściej taksówką, do domu, aby położyć się na swojej poduszcze i płakać w spokoju. Bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić. I umrzeć czasami chciała. Najlepiej na atak wspomnień."
|
|
|
"Nie potrafiła powstrzymać łez. Nie miała sił by je ukrywać, nie miała sił by się tym przejmować."
|
|
|
Umykał z jej głowy i desperacko próbowała temu zapobiec. Celowo myślała o nim każdego wieczoru przed pójściem spać, w nadziei, że jej się przyśni. Kupiła nawet jego ulubioną wodę po goleniu i rozpylała ją po domu. Czasami zdarzyło się, że jakiś znajomy zapach albo piosenka przenosiły ją do innego czasu. Szczęśliwszego czasu."
|
|
|
"Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej; pragnęła po prostu...zresztą sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa.
Wydawało jej się to właściwe i na miejscu."
|
|
|
|