|
karooolx3ka.moblo.pl
Mój Romeo... Czemuż Ty jesteś Romeo? więc... Mój Adamie.. Czemuż Ty jesteś Adamem?..
|
|
|
>Mój Romeo... Czemuż Ty jesteś Romeo?< więc... Mój Adamie.. Czemuż Ty jesteś Adamem?..
|
|
|
dziś nie mam serca. uczucia odeszły. zupełnie jakby ktoś w sercu przejechał dwa razy odkurzaczem..
|
|
|
o wszystko dbaj proszę i o nic.
|
|
|
wracam do domu i znów melisa. od rana do wieczora melisa. na urodziny kupcie mi jej cały wagon.
|
|
|
wyrwij mnie z domu. i nie pytaj gdzie jedziemy. możesz nawet skręcić za 500 metrów w jakąś polną ścieżkę. tylko mnie stąd zabierz.
|
|
|
`znów nam siebie ubyło..`
|
|
|
nie będę tak choleryczna i namolna jak Twoja żona. nie będę robić wyrzutów o palenie. na urodziny za to kupię Ci ciekawą popielniczkę. kiedy wychodzisz z domu nie będę Ci zawiązywać pod szyją szalika. tylko zaproponuję dbanie o zdrowie. i nie będę ciągle dzwonić i Cie kontrolować, bo wiem, że jesteś dorosły i w pełni samodzielny. tylko mi pozwól być.
|
|
|
kolejne szarpaniny, słowa rzucane na wiatr, szczątki słów..
|
|
|
jak widzę te małolaty szpanujące w szkole fajkami, myślę: 'współczuję'. tu nie chodzi o papierosy, ale o podejście. nie wiedzą co to nałóg, nie mają za grosz pojęcia o dojrzałości. głupie dziunie. wyjmą, zapalą i myślą, że są fajne.
|
|
|
na co te wszystkie słowa, czasem krzyki. po co szarpanie butelek, wyrzucanie leków i skrupulatne liczenie pieniędzy. bez jej chęci nie będzie nic.
|
|
|
chciałabym coś zmienić. i staram się, próbuje, robię co mogę, narażam swoje bezpieczeństwo. wszystko po to by mieć spokój. by uratować resztki mojej wiary w siebie i jej życia. by przyjść z odsieczą dla tej rodziny, właściwie jej szczątek.
|
|
|
nie ma odwrotu, nie ma delete, wyczyść, nic się nie zmieni. a gdzie ratunek ?
|
|
|
|