Nie chce wiele. Potrzebuję tylko Twoje bycia. Tylko tego żebyś był tylko mój. I to chyba mnie za każdym razem boli. Jak inni się 'lepią' do Ciebie albo Ty do nich. I przepraszam za wszystko. Nie bądź obojętny. Nie igraj z moimi uczuciami. Boli, wiesz? Płaczę tylko jak jestem sama. Bo po co się chwalic łzami? Uwielbiam jak mówisz do mnie 'Karolcia'. Mów tak do końca żywota. Chcę to słyszec, zawsze kiedy będę tego potrzebowała.
Pewnie masz takie osoby, chociaż jedną, na której widok masz ochotę zniknąc, albo sprawic żeby to ona zniknęła. I wiesz co? Jakby nie było konsekwencji to bym to zrobiła, ale nie, idziemy dalej pod prąd z nadzieją, że będzie lepiej.