- Dlaczego płaczesz?
- Nie płacze!
- A te łzy które Ci z oczu płyną?
- To nie są moje łzy.
- A czyje?
- Przyłóż dłoń do piersi mojej, czujesz?
- Dlaczego Ci tak serce kołacze?
- To właśnie ono płacze...
-Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu, ze go kocham.
- Dlaczego?
- Bo wyjdę na idiotkę i głupią.
- Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś.
- Ona nigdy nie lubiła pomidorów.
- Co Ty opowiadasz?! Moje spaghetti zawsze zjadała ze smakiem i jeszcze prosiła o dokładkę.
- Widzisz,do czego jest zdolna zakochana kobieta ?