|
karolisiaczek.moblo.pl
Kolejny dzień kolejny brak wiadomości i zainteresowania moją osoba zapełnia dziurę w serduchu. Szczerze wolałabym ją zapełniać Twoją miłością.. Szkoda że ona nie istni
|
|
|
Kolejny dzień, kolejny brak wiadomości i zainteresowania moją osoba zapełnia dziurę w serduchu. Szczerze wolałabym ją zapełniać Twoją miłością.. Szkoda, że ona nie istnieje, wielka szkoda. Może byłabym silniejsza wiedząc, że kochasz, że tęsknisz i myślisz o mnie. Może nawet uśmiechałabym się czasem, albo cały czas. Ten najładniejszy uśmiech mam dla Ciebie, schowany razem z Twoim zdjęciem i jakimś połamanym sercem, na dnie zakurzonego pudełka, czekającego pod łóżkiem mokrym od łez. Pod moim łóżkiem . Pod moim łóżkiem, na którym leże nocami. A noce są długie wilgotne i pełne wspomnień. W powietrzu czuje twój zapach - ten którego nigdy nie zapomnę. Wiesz na co czeka uśmiech, złamane serce i Twoje zdjęcie?
Być może na kogoś kto zasługuje na moją miłość. Wtedy miliony kawałeczków znów będą w stanie pokochać, uśmiechnę się jak nigdy w życiu. Wyciągnę twoje zdjęcie i z pełną satysfakcją powiem ' tego pana już nie ma ' .
|
|
|
Uciekłeś mi z gadu, napisałes że sie odezwiesz ja czekałam... Zrobiło sie poźno więc poszłąm spać. Położyłam się, mialam na tapecie w telefonie Twoje zdjęcie więc go przytuliłam. Zasnęlam, mialam Ciebie tak blisko... I nawet nie wyobrażasz sobie ile razy w nocy sie budziłam i zerkałąm na telefon. Spałąm ale podwiadomość ciągle czekałą na wiadomośc od Ciebie...
|
|
|
wieczorem położyłam się do łóżka i czekałam, sama nie wiem na co.
czas jakby zwolnił. wszystko się zatrzymało.
mój mózg się zatrzymał. może to świat się kończył?
a przynajmniej mój świat
|
|
|
wieczorem położyłam się do łóżka i czekałam, sama nie wiem na co.
czas jakby zwolnił. wszystko się zatrzymało.
mój mózg się zatrzymał. może to świat się kończył?
a przynajmniej mój świat
|
|
|
Miałeś tak, że nawet twarz przypadkowej osoby w autobusie przypominała ci twarz osoby, za którą tęsknisz? Że łapałeś się, że robisz sobie dziesiąty kubek herbaty tylko dlatego, by o niej nie myśleć? Że rano największym twoim pragnieniem był dotyk jej rąk? A wieczorem, gdy zasypiasz chciałbyś tylko usłyszeć jej 'dobranoc'? A gdy ktoś przypadkowy na ulicy wypowiadał jej imię, instynktownie się odwracałeś?
|
|
|
NIE KOCHAM GO! chciałabym tak myśleć co dzień - nie
tylko 1kwietnia.
|
|
|
mimo to kochała go nadal , bo - po raz pierwszy w życiu - poznała , co to wolność . mogła go kochać , choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć , nie potrzebowała jego pozwolenia , by niepokoić się tym , co ludzie knują przeciwko niemu . to właśnie była wolność - czuć to , czego pragnęło jej serce , nie bacząc na to , co pomyślą inni .
|
|
|
odchodząc dał jej siedem róż i powiedział 'będę Cię
kochał do czasu gdy uschnie ostatnia z nich'
Rozpłakała się, a on odszedł. Dopiero gdy był daleko
zauważyła,że jedna róża jest sztuczna...
|
|
|
-Kocham Cię...
-Przestań!
-Nie! Przestanę dopiero wtedy,gdy powiesz, że nie możesz beze mnie żyć.
-.. Czyli nigdy < 3 .
|
|
|
Ja cenię naszą młodzież za to, że mówi to, co myśli. Pójdą na uniwersytety, to nauczą się kłamać.
|
|
|
– Nie wiem, czy tam dokąd pojedziemy znajdę pracę. Jestem leniwy. Szybko się zniechęcam.
– Nie szkodzi.
– Chyba jestem pijakiem. Będę pił codziennie i będę się z tego cieszył.
– Skoro to lubisz.
– Nie potrafię okazywać uczuć. Rzadko kupuję dziewczynkom kwiaty. Właściwie wcale.
– Dobrze.
– Potrafię ranić ludzi. Najbardziej tych, na których mi zależy.
– Jestem cierpliwa.
|
|
|
Raz, dwa, trzy. Już zamarzłam na tej ulicy. Wszędzie bandyci i złodzieje. Zaraz mnie zgwałcą! Mam nadzieję. Moi goryle się pochowali. Pewnie tata ich wywali.
|
|
|
|