 |
karmelowa1616.moblo.pl
im byli bliżej siebie tym. dalej.? ale czego. miłości .? pff. takie coś w takim wieku. jej rodzice byli starej daty i nie rozumieli że dziwczyna w takim wieku potrafi
|
|
 |
|
im byli bliżej siebie tym. dalej.? ale czego. miłości .? pff. takie coś w takim wieku. jej rodzice byli starej daty i nie rozumieli, że dziwczyna w takim wieku potrafi kochć i to jeszcze jak. swojego mena. a to uczucie iskrzy najbardziej, gdy jest się małym dzieckiem. dla rodziców to kolega a juz wyżej to tylko przyjaciel.. bo dla nich słowa 'chodzić z kimś.' 'miłość' to sex, buziaki, alkohol, złe towarzystwo, noc spędzona poza domem, a zapach męskich perfum to jakieś przestępstwo..
|
|
|
|
im bardziej pragniesz zapomnieć.. tym mocniej pamiętasz. ?
|
|
|
|
na wf. tak czekała aż zacznie grać jej drużyna. nagle gwizdek, ona uśmiechnięta wchodzi na boisko i gra. jedna pizda kopnęła ją w nogę. i ból. a ta się śmieje idiotka. schodzi z boiska dzięki takiej jednej niezrównoważonej psychicznie.. grała jak narwana, dzika taka. najgorsze było to, że nawet słowa przepraszam nie usłyszała. na przerwie przed wf jeszcze jej mówiła jakie ma piękne zdjęcia na nk, a potem co kurwa nogę podstawia i kopie. biedna kaleka musi teraz chodzić z nogą napuchniętą i przeżywać ten ból..
|
|
|
|
dzień wiosny. pisali ze sobą i ona powiedziała mu, żeby się przebrał na kolorowo. wchodząc do szkoły ona spojrzała na niego a on miał taką samą koszulę jak ona.. ona damską a on męską. co to niby miało oznaczać. czysty zbieg okoliczności, żadnego przeznaczenia.
|
|
|
|
chciałabym aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pomieszczeniu , gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę .
|
|
|
|
na ostatniej lekcji .. usiadła i założyła kaptur na głowę, czego nie robiła na co dzień,ale bardzo bolała ją głowa. za chwilę usłyszała Jego głos. siedział z kumplem za nią. rozmawiali sobie gdy tu nagle On powiedział `kurczę. kocham ją. ale nie powiem jej tego. tęsknie za nią` miał głos smutny. pomyślała , że pewnie zakochał się w jakiejś a ją już kompletnie w dupie ma. jego kumpel powiedział Mu, żeby napisał esa do niej. i zaczął mu dyktować `cześć. wiem , wiem. masz mnie w dupie i choć trudno mi Tobie to powiedzieć, ale kocham Cię. przepraszam za wszystko. no i przede wszystkim najlepszego za okazji Dnia Kobiet` .za chwilę jej w kieszeni zawibrowało. zdziwiona była bardzo, ale nie chciała odczytywać-nie chciała się zawieść. wstała, odwróciła się. ich mina była bezcenna. powiedziała cześć. uśmiechnęła się i wyszła z sali. znów coś zawibrowało. odczytała `zaczekaj` - od niego.
|
|
|
|
A jak powiesz mi po raz setny , że jestem podobna do twojej byłej, to ci zajebie z patelnii frajerze .
|
|
|
|
bo faceci to banany bez serca..
|
|
|
|
miała bransoletkę na ręcę która składała się z koralików. każdy koralik miał inny kolor i dla niej każdy oznaczał inną osobę. siedziała z nim wtedy na ławce w parku i on się zapytał którym koralikiem on jest dla niej, a ona zaczęła je liczyć i stwierdziła, że nie ma dla niego koralika, dla niego jest cała ona. zrozumiał ją, ale nie wiedział czy to była ucieczka przed pytaniem, czy ona po prostu zapomniała o nim.. ale podarował jej ten mały ale za to jak ważny incydent w ich życiu.
|
|
|
|
pojechali z klasą do kina. ona i on. nikt by się nic nie spodziewał, aż nagle obściskują się w kinie.. bardzo interesujące, bo całkiem niedawno dowiedziała się pewna ich koleżanka, że on ma `dziewczynę`. w siecie chyba z nią chodzi za rękę, nigdy się na oczy nie widziel, nic. a tu nagle wielka miłość.. jak tylko ta koleżanka doładuje konto to będzie bagno i to takie, że chłopak sobie popamięta. !
|
|
|
|
“- co ja mam robić? -zostaw go. pozwól mu zatęsknić. zobacz czy jemu zależy. bo Tobie zależy i on to wie.”
|
|
|
|
-Idź się wódki napij. powiedział.
Zabolało, cholernie zabolało.
w momencie wypowiedzenia tych kilku słów, poczuła się okropnie, sama nie
wiedziała, jak nazwać ten stan.
Już nawet nie miała siły tłumaczyć mu
tego wszystkiego.
Pomyślała jednak, że jak tego nie zrobi straci go na
zawsze i odejdzie, nie wiedząc jak było.
Zaczęła krzyczeć, sądząc iż w
ten sposób coś wskóra.
Na koniec spojrzała mu głęboko w oczy, a On
odwracając wzrok odparł, żeby dała mu spokój -nie dzwoniła, nie pisała.
Powiedział, że tak będzie lepiej, łatwiej.
Zostawił ją samą i odszedł..
Po chwili wrócił krzycząc ''Kocham Cie, cholerna egoistko!''
|
|
|
|
Dodaj komentarz