 |
karmelowa1616.moblo.pl
siedząc w koszulce z napisem 'przeszłość niszczy przyszłość' uświadamiam sobie że to prawda .
|
|
 |
siedząc w koszulce z napisem 'przeszłość niszczy przyszłość' uświadamiam sobie że to prawda .
|
|
 |
-następnym razem pozaszywam Ci kieszenie ! -po co ? -żebyś miała odwagę złapać mnie za rękę .
|
|
 |
“I wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, że jej uczucie starczałoby dla nich obojga..”
|
|
 |
' no i powiedz dlaczego cię dalej chcę ? nie potrafię się od ciebie uwolnić , zwyczajnie się uzależniłam . już nie jestem taka silna aby to od tak zakończyć . stałam się bardziej uległa wobec ciebie , nie potrafię się nawet sprzeciwić jak kiedyś . muszę to poprawić , muszę stać się znów tą silną niezależną dziewczyną !
|
|
 |
Dorastanie oznacza jedno – niezależność. Wszyscy tego chcemy. Czasem wykorzystujemy innych, żeby ją pozyskać. Czasem odnajdujemy ją w sobie. Czasem nasza niezależność przychodzi kosztem czegoś innego. A cena może być wysoka. Bo przeważnie, żeby pozyskać niezależność, musimy walczyć. Nigdy nie rezygnuj. Nigdy się nie poddawaj.
|
|
 |
Strach przed tym spotkaniem mnie paraliżował. Bałam się, że będziemy siedzieć i milczeć. I tak też się stało. Ale byłą to najpiękniejsza cisza w moim życiu.
|
|
 |
Miłość czasem to tylko zauroczenie, zauroczenie jednak czasem przeradza się w miłość . I gdzie tu jakikolwiek sens ? ..
|
|
 |
A wiesz co było najlepsze ? Nikt nie miał najmniejszego pojęcia że ta radosna dziewczyna, która potrafiła rozwiązać problemy każdego siadała wieczorami przed kartką z długopisem i żyletką i wśród łez pisała ostatni list . Zastanawiasz się czy już to zrobiła ? Nie, nie zrobiła .. ale nie łudź się - nie wybrała życia, po prostu nie potrafi .
|
|
 |
Znasz na bank kogoś z kim chwilę trwają zbyt krótko , że nawet całe życie to za mało .
|
|
 |
Do dziś pamiętam moje podekscytowanie kiedy w przedszkolu kolega z którym lubiłam się bawić najbardziej, złapał mnie za niewielką jeszcze wtedy rączkę. W życiu bym wtedy nie pomyślała że dzisiaj będę marzyć o tak błahym geście. Niby nic nie znaczącym a wyrażającym tak wiele. Szkoda że zapominamy o takich detalach biegnąc w przód. Śpiesząc się do dorosłości.
|
|
 |
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu..
|
|
 |
est ich dwóch.. Oboje są dla mnie ważni.. Nie wiem , którego wybrać. Za jednym tęsknię , bo się przyzwyczaiłam , zaś drugiego wielbię za niebieskie oczy..
|
|
|
|