|
karmelova_.moblo.pl
Mimowolnie spoglądam przez okno znów czekając na ślad Twojego cienia .
|
|
|
Mimowolnie spoglądam przez okno znów czekając na ślad Twojego cienia .
|
|
|
Z kostką czekolady pod językiem lubiła snuć fantazje o pięknej miłości, chłopaku z naprzeciwka i serii namiętnych pocałunków. Niestety czekolada szybko się rozpuszcza, a wraz z nimi rozpuszczają się jej marzenia.
|
|
|
Pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuję?
|
|
|
Prawdopodobnie nigdy cię nie kochałam. Reagowałam na ciebie jak na mało kogo, ale to było coś innego niż miłość. A przynajmniej lubię sobie to wmawiać.
|
|
|
słyszę twój głos, chociaż Ty nie mówisz nic.
|
|
|
ale przecież nawet jeśli bardzo się lubi kawę i herbatę, nie można ich pić równocześnie z jednej filiżanki .
|
|
|
Księżniczko obie połówki jabłka zgniły.
|
|
|
nadal jesteś moją pierwszą myślą o poranku i ostatnią przed zaśnięciem. niestety.
|
|
|
czuła się niezręcznie, otworzyła bowiem drzwi swojej duszy i nie wiedziała jak je zamknąć.
|
|
|
odnaleźć cząstkę realności w dominacji nierealności.
|
|
|
na łące pozrywam kwiaty wspomnień łącznie z chwastami.
|
|
|
długo masz zamiar tak sobie jeszcze spacerować po mojej głowie? przecież jest tyle innych miejsc.
|
|
|
|