|
karmelova_.moblo.pl
Na dzień dobry karmisz mnie kłamstwami na do widzenia dajesz mi kielich słonych łez.
|
|
|
Na dzień dobry karmisz mnie kłamstwami, na do widzenia dajesz mi kielich słonych łez.
|
|
|
Wieczory bez Ciebie są dla mnie wielkim przeżyciem. Cztery ściany małego pokoju są w danej chwili największym wrogiem, a ciemność za oknem przyprawia mnie o gęsią skórkę. Tak, boję się samotności..
|
|
|
Tak nagle zabrakło jej wiary w siebie..
|
|
|
-Mam wrażenie, że zabrałaś ze sobą połowę mnie .
- to przyjedź po nią .
|
|
|
Kamienna twarz, kamienne serce.
|
|
|
Kiedyś siedzieliśmy tutaj na naszej ławce, dziś na jej miejscu stoją bloki... Zimą lepiliśmy bałwana nad rzeką, dziś odgrodzono ten teren na szkółkę leśną... Kiedyś zwiedzaliśmy miasto rozklekotanym tramwajem, wczoraj zlikwidowano tą linię... Kiedyś byłeś w moim sercu... Dziś siedząc przy oknie i wpatrując się w jesienne niebo próbuję Cię z niego wypędzić. Nic z tego. Nadal tam tkwisz.
|
|
|
Podejdź, chwyć mnie za rękę i ucieknijmy.
|
|
|
Pamiętasz ten przyjemny, jesienny, zeszłoroczny wiatr, który targał nam czupryny? Dziś wieje tak samo, ale Ciebie już nie ma..
|
|
|
Gubiąc gdzieś po drodze sens deszczowych słów.
|
|
|
znaleźć. zakreślić. w pudełku umieścić.
- milczeć. nie czytać. nie patrzeć. nie pytać.
|
|
|
- czy masz alergię ?
- tak, na idiotów !
|
|
|
|